Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 22.10.2007 16:00 Publikacja: 13.10.2007 05:01
Foto: Rzeczpospolita, Janusz Kapusta Janusz Kapusta
Można było jeszcze sensownie uważać, że na przykład II wojna światowa rozpoczęła się przede wszystkim z powodu Europy Środkowo-Wschodniej, jak to przekonująco przedstawił w słynnym sporze niemieckich historyków z lat 80. Andreas Hillgruber. Ta część Europy pozostawała także kluczowa w czasach zimnej wojny. Tutaj przebiegały najbardziej bronione i pilnowane linie demarkacyjne między dwoma wrogimi światami. Wszyscy więc w Berlinie, Pradze, Warszawie, Budapeszcie mieli wówczas poczucie, że jeśli na świecie wydarzy się coś strasznego, coś, co zmieni jego losy i zostanie zapamiętane przez potomnych, to zacznie się właśnie tutaj. Ale dzisiaj historia przeniosła się gdzie indziej – na Bliski Wschód. To tam, w Izraelu, Iraku czy Iranie, ludzie mają dzisiaj poczucie, że jeśli wydarzy się coś strasznego, coś, co zmieni losy świata, to zacznie się właśnie u nich.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas