Plusy i minusy tygodnia

Zabito działacza PiS? Nieuważny czytelnik komentarzy w wielu mediach mógłby odnieść wrażenie, że to PiS jest największym zagrożeniem.

Aktualizacja: 22.10.2010 10:53 Publikacja: 22.10.2010 10:49

Profesor Michał Głowiński, który niedawno porównywał rocznicowy marsz smoleński do parad nazistów, teraz ogłasza: „straszny był atak tego człowieka, ale straszne jest także to, co mówi Jarosław Kaczyński”. A morderca z Łodzi? No cóż, w opinii Głowińskiego zareagował jedynie na język Kaczyńskiego. „Super Express” donosi, że aż 72 procent Polaków uważa, iż to Jarosław Kaczyński jest odpowiedzialny za łódzką tragedię.

Ponad pół roku temu po tragedii smoleńskiej Janusz Palikot zapadł się na parę tygodni pod ziemię. Ale teraz nie działa już nawet tamten mechanizm wstydu. To Palikot sam w swoim blogu atakuje i poucza innych: „Stało się to, przed czym przestrzegałem. Polityka jak wampir wyssała krew Bogu ducha winnej ofiary. Kilka tygodni temu mówiłem, że eskalacja politycznej dyskusji, podgrzewanie konfliktu, gra na emocjach i ciągłe nawoływanie do wojny polsko-polskiej w atmosferze nienawiści i podejrzliwości zakończy się źle. Ostrzegałem, że może pojawić się nowy Eligiusz Niewiadomski, który znajdzie swoją ofiarę. W głębi ducha bałem się, że ofiarą tą może być prezydent RP. Stało się inaczej”.

Stało się inaczej – i jakie z tego płyną wnioski? O tym, że zabito pracownika biura PiS, w blogu nie ma ani słowa. Po co? Czas przecież przejść do ofensywy. Palikot zapowiada skierowanie wniosku przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu i być może innym politykom PiS o podżeganie do zabójstwa jego osoby.

Przy okazji tragedii łódzkiej powtarza się nienowy rytuał. Czujący się jak zaszczuwana ofiara Jarosław Kaczyński opowiada z sejmowej trybuny ostrym językiem o upokorzeniach, jakie musi znosić prawica. Ubarwia swoje przemówienia drastyczną relacją o tym, jak to antykrzyżowi chuligani gasili papierosy na skórze kobiet modlących się pod krzyżem z Krakowskiego Przedmieścia. Fakt znany z opowieści obrońców krzyża, ale nieznany szerzej opinii publicznej. Donald Tusk przemawia za to jak wzór pokoju i umiaru.

Rezultat – Kaczyński, który miał szanse zdobyć uwagę opinii publicznej, mówi rzeczy, jakie wielu Polaków uznaje za przesadę, a gotowość do wysłuchania przekazu lidera PiS pryska. Na dodatek media wyciągają dość nieuczciwie z wypowiedzi Zbigniewa Ziobry tezę, że zbrodnię łódzką przyrównał on do zbrodni przeciw ludzkości. I znów powstaje wrażenie dziwaczności.

Nikt nie zwraca uwagi, że Donald Tusk znajduje czas, by w TOK FM wzywać do uspokojenia polskiej polityki, ale już nie robi nic, aby skłonić do milczenia – choćby na chwilę – Stefana Niesiołowskiego. Natomiast mówi zatroskanym tonem oraz przybiera zbolałą minę, podczas gdy Kaczyński opowiada o przypalaniu papierosami. Kto znów w tej konkurencji wygra?

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew odznaczył w zeszły poniedziałek na Kremlu rosyjskich szpiegów wydalonych z USA w lipcu w ramach wymiany na szpiegów przetrzymywanych w więzieniach w Rosji. Wysoki order otrzymała słynna Anna Chapman, która działała w sieci głęboko zakonspirowanych rosyjskich agentów i staje się powoli w Rosji narodowym symbolem antyamerykanizmu. Skoro nasz rząd powoli przyzwyczaja się do Europy jako „wspólnej strefy bezpieczeństwa” i skoro już machnęliśmy ręką na specjalne relacje z Waszyngtonem – to może wypadałoby zaprosić panią Anię do Polski? Jak niegdyś Walentynę Tierieszkową.

Nowa szefowa Jedynki Iwona Schymalla zadeklarowała, że woli publicystykę społeczną od politycznej. I że ma dosyć publicystyki autorskiej. Skąd ja to znam? Tak, tak, to linia prezesa Ryszarda Miazka z PSL, który się chlubił, że stworzył telewizję przyjazną politykom. Ten błogostan utrzymany za czasów prezesa Roberta Kwiatkowskiego zakończył się aferą Rywina.

A tak na razie co to Wildsteina i Gargas wyczyszczono z Jedynki, ale Jacek Żakowski zachował swój program w TVP Info. Budowniczowie III RP mają specjalny status.

Profesor Michał Głowiński, który niedawno porównywał rocznicowy marsz smoleński do parad nazistów, teraz ogłasza: „straszny był atak tego człowieka, ale straszne jest także to, co mówi Jarosław Kaczyński”. A morderca z Łodzi? No cóż, w opinii Głowińskiego zareagował jedynie na język Kaczyńskiego. „Super Express” donosi, że aż 72 procent Polaków uważa, iż to Jarosław Kaczyński jest odpowiedzialny za łódzką tragedię.

Pozostało 88% artykułu
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Adwentowe zwolnienie tempa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą