Parcela parceli nierówna

Kobiety od lat alarmują, że są gorzej traktowane na rynku pracy. Z badań wynika, że zarabiają mniej od mężczyzn zajmujących podobne stanowiska i rzadziej dostają do prowadzenia najbardziej prestiżowe projekty. Często też otrzymują zadania poniżej kwalifikacji i są dokładniej kontrolowane. A gdyby tak odwrócić role? Gra „Panna Monopoly" pokazuje mężczyznom, jak bardzo takie nierówności bolą.

Publikacja: 26.06.2020 18:00

Parcela parceli nierówna

Foto: materiały prasowe

Na pierwszy rzut oka to normalna odsłona klasycznej planszówki. Są fantazyjne pionki, papierowe pieniądze, plansza z obiektami do kupienia. Miejsce miast czy ulic zajęły jednak gadżety wynalezione przez kobiety. Tym samym można zainwestować w pieluchy zapobiegające moczeniu, maszynę do lodów czy nowoczesną bieliznę modelującą. Podobnie jak w oryginale niektóre obiekty tworzą grupy i zebranie ich umożliwia inwestowanie w budynki. Różnica polega na tym, że przykładowo za przejście przez start kobiety otrzymują więcej pieniędzy od mężczyzn. Ta „luka płacowa" nie jest duża, wynosi raptem 20 proc., i nie oznacza automatycznej przegranej każdego samca pochylającego się nad planszą. Nierówność tu i w kilku innych momentach rozgrywki daje się odczuć, choć równoważą ją karty do ciągnięcia. Gra pokazuje tym samym, jak bardzo krzywdzące jest różnicowanie.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Taka debata o aborcji nie jest ok
Plus Minus
„Dziennik wyjścia”: Rzeczywistość i nierzeczywistość
Plus Minus
Europejskie wybory kota w worku
Plus Minus
Waleczny skorpion
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa”, Jacek Kopciński, opowiada o „Diunie”, „Odysei” i Coetzeem