Reklama

Media, ukryta siła wolnego społeczeństwa

Konsumenci mediów powoli zaczynają rozumieć, że za wiarygodnością, czyli użytecznością informacji, musi stać sprawdzona i rozpoznawalna marka. Sprawdzona na dodatek na rynku rzetelnej informacji.

Publikacja: 03.07.2020 18:00

Media, ukryta siła wolnego społeczeństwa

Foto: Rzeczpospolita

Moje pokolenie wojna dotknęła tylko raz i na dodatek w bardzo specyficzny sposób, była to wojna ówczesnego państwa polskiego z buntem Solidarności. Wojna, którą nazwano dla niepoznaki „stanem wojennym". Stan wojenny był nie tylko nieładny, kończył krótką epokę festiwalu wolności i nadziei, nie tylko nielegalny, bo wprowadzono go z naruszeniem konstytucji, ale również ahistoryczny, bo całkiem sprzeczny z typowym dla Polaków romantycznym staraniem o suwerenny, niepodległy byt i wartości wolnościowe. Bardziej przypominał rosyjskie represje popowstańcze czy hitlerowską okupację. Dlatego komuniści musieli przegrać, z dzisiejszej perspektywy jest to wyjątkowo czytelne. W tamtym czasie oczywiście nie było.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Chodźmy w las! Co się kryje między drzewami”: Królestwa mrówek i samolubna jemioła
Plus Minus
„Shadow Labyrinth”: Przez tunele i pułapki do bossa
Plus Minus
„Mark Rothko. Od środka”: Rothko w strzępach
Plus Minus
„Znajomi i sąsiedzi”: Złodziej na osiedlu
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Jacek Borcuch: Kobiety o silnych temperamentach
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama