Reklama

Nowa Zelandia: Kłótnia o Strefę Gazy w parlamencie. Apel o sankcje wobec Izraela

Chloe Swarbrick, współprzewodnicząca nowozelandzkiej Partii Zielonych, została wyproszona z parlamentu w czasie gorącej debaty dotyczącej reakcji nowozelandzkiego rządu na sytuację w Strefie Gazy.

Publikacja: 12.08.2025 08:49

Chloe Swarbrick wzywała polityków koalicji rządzącej Nową Zelandią, by ws. Strefy Gazy stanęli po wł

Chloe Swarbrick wzywała polityków koalicji rządzącej Nową Zelandią, by ws. Strefy Gazy stanęli po właściwej stronie historii

Foto: REUTERS

Do debaty w parlamencie doszło po tym, gdy centroprawicowy rząd Nowej Zelandii zapowiedział, że rozważy decyzję o uznaniu Palestyny we wrześniu, przy okazji posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Decyzję o uznaniu państwa palestyńskiego we wrześniu podjęła już Australia, dołączając do Francji i Kanady, które decyzję w tej kwestii podjęły w ostatnich tygodniach.

Reklama
Reklama

Rząd Nowej Zelandii rozważa uznanie Palestyny. Decyzja we wrześniu

„Zamierzamy rozważyć tę kwestię (uznania Palestyny) uważnie i potem działać zgodnie z zasadami, wartościami i narodowym interesem Nowej Zelandii” – napisał szef nowozelandzkiej dyplomacji Winston Peters w oświadczeniu. Szef MSZ Nowej Zelandii odnotował, że wielu bliskich partnerów jego kraju opowiedziało się za uznaniem państwa palestyńskiego, ale – jak zaznaczył – Nowa Zelandia prowadzi niezależną politykę zagraniczną.

Czytaj więcej

Greta Thunberg zapowiada „największą w historii” próbę przełamania blokady Strefy Gazy

Jednocześnie Peters zaznaczył, że jeśli chodzi o stosunek Nowej Zelandii do niepodległej Palestyny „od pewnego czasu jest jasne”, że jest to kwestia nie tego, czy Nowa Zelandia uzna Palestynę, ale kiedy to zrobi. W kontekście decyzji, jaka ma zapaść w tej kwestii we wrześniu, rząd Nowej Zelandii ma ocenić, czy udało się uczynić „wystarczający postęp” na drodze do tego, by „terytoria palestyńskie” stały się państwem, które Nowa Zelandia będzie mogła uznać. Ostateczną decyzję w tej sprawie rząd Christophera Luxona ma podjąć we wrześniu – i przedstawić ją w czasie Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Liderka Partii Zielonych zarzuca rządzącym „brak kręgosłupów” moralnych

Swarbrick w czasie debaty zarzuciła nowozelandzkim władzom ociąganie się w kwestii decyzji ws. Palestyny, dodając, że jej kraj staje się przez to outsiderem. Następnie wezwała członków rządu do poparcia ustawy nakładającej sankcje na Izrael, którą Partia Zielonych złożyła w parlamencie w marcu. Ustawę popierają wszystkie partie nowozelandzkiej opozycji. 

Reklama
Reklama

– Jeśli znajdziemy sześciu z 68 popierających rząd parlamentarzystów, którzy mają kręgosłupy (moralne), wówczas możemy stanąć po właściwej stronie historii – mówiła współliderka Partii Zielonych. 

Przewodniczący izby Gerry Brownlee uznał wypowiedź Swarbrick za „kompletnie nieakceptowalną” i wezwał parlamentarzystkę do wycofania się z jej słów i przeprosin. Gdy parlamentarzystka odmówiła, nakazał jej opuścić parlament. Przewodniczący wyjaśnił potem, że liderka Zielonych została wykluczona za sugestię, że członkowie parlamentu pozbawieni są kręgosłupów moralnych. 

– Na szczęście – skomentowała wykluczenie z obrad Swarbrick. Przed parlamentem przekonywała, że jej słowa były „łagodne” biorąc pod uwagę „zbrodnie wojenne”, jakie są popełniane w Strefie Gazy.  

Parlamentarzystka mówiła też, że jest wściekła z powodu tego, co dzieje się w Strefie Gazy. – Jaki jest sens wszystkiego, co robimy, jeśli ludzie na moim miejscu, wykonujący pracę, taką jak moja, nie wywiązują się ze swoich obowiązków? – mówiła. – Jeśli pozwolimy, by inne istoty ludzkie były bezlitośnie mordowane, by do nich strzelano, gdy czekają na pomoc żywnościową, jaka jest nadzieja dla ludzkości? – pytała. 

Izraelska obecność wojskowa w Strefie Gazy

Izraelska obecność wojskowa w Strefie Gazy

Foto: PAP

Reklama
Reklama

Brownlee mówił później, że Swarbrick może wziąć ponownie udział w obradach w środę, ale jeśli ponownie nie przeprosi, wówczas znów zostanie usunięta. 

Uznanie Palestyny i sankcje wobec Izraela popierają – oprócz Partii Zielonych – także opozycyjna Partia Pracy i partia Te Pati Maori, reprezentująca Maorysów, rdzennych mieszkańców Nowej Zelandii. 

Peeni Henare, parlamentarzysta Partii Pracy stwierdził, że Nowa Zelandia w przeszłości zdecydowanie stawała po stronie swoich zasad i wartości, a w kwestii Palestyny „pozostała w tyle”. 

Zapowiedzi uznania Palestyny przez kolejne państwa są formą presji na Izrael, który od 7 października 2023 roku prowadzi operację odwetową w Strefie Gazy, rozpoczętą po niespodziewanym ataku Hamasu na Izrael. W wyniku tego ataku w Izraelu zginęło ok. 1 200 osób, a 251 zostało uprowadzonych do Strefy Gazy jako zakładnicy (w enklawie nadal pozostaje 50 zakładników, z czego – według strony izraelskiej – 20 nadal żyje). W działaniach odwetowych Izraela zginęło ponad 61 tys. osób, niemal cała Strefa Gazy została obrócona w ruinę, a enklawa doświadcza obecnie klęski głodu. Tymczasem premier Izraela Beniamin Netanjahu zapowiedział, że Izrael rozpocznie okupację wojskową całego terytorium Strefy Gazy, co rodzi obawy o eskalację konfliktu i dalsze pogłębienie kryzysu humanitarnego. 

Do debaty w parlamencie doszło po tym, gdy centroprawicowy rząd Nowej Zelandii zapowiedział, że rozważy decyzję o uznaniu Palestyny we wrześniu, przy okazji posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Decyzję o uznaniu państwa palestyńskiego we wrześniu podjęła już Australia, dołączając do Francji i Kanady, które decyzję w tej kwestii podjęły w ostatnich tygodniach.

Rząd Nowej Zelandii rozważa uznanie Palestyny. Decyzja we wrześniu

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Dyplomacja
Co ze 145-procentowymi cłami nałożonymi przez USA na Chiny? Jest decyzja
Dyplomacja
Kolejne państwa zapowiadają uznanie Palestyny
Dyplomacja
Donald Trump usuwa Rosję z Kaukazu. Nie podoba się to nie tylko Kremlowi
Dyplomacja
Aleksandr Łukaszenko odejdzie? Mówi, że na razie nie planuje startu w kolejnych wyborach
Dyplomacja
Walki na Ukrainie wkrótce ustaną? Donald Tusk: Mam taką intuicję
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama