Reklama

Michał Szułdrzyński: Ściganie sie na status ofiary

Pomysł Zjednoczonej Prawicy na to, by oprzeć budowę polskiej marki na męczeństwie narodowym Polaków, wydawał się prosty. Z jednej strony przetrwanie w XX wieku dwóch totalitaryzmów może stać się uniwersalnym symbolem walki o wolność wobec strasznych ideologii. Z drugiej strony status ofiary daje moralną przewagę. Połączenie tych dwóch czynników miało być naszą Wunderwaffe, sprawić, że wreszcie Polska przestanie przepraszać, zawalczy o godność, która jej się należy, i przypomni innym, których uczyliśmy jeść nożem i widelcem, tysiącletnią wielkość narodu.

Publikacja: 02.07.2021 18:00

Michał Szułdrzyński: Ściganie sie na status ofiary

Foto: Fotorzepa, Maciej Zieniewicz

Na przykład w relacjach z Niemcami PiS próbował nieustannie wykorzystywać w polityce bieżącej status ofiary, której nie zapłacono za wojenne straty. To zresztą dobry przykład pokazujący, że takie podejście wcale nie musi być skuteczne. Słusznie lub nie – to materiał na inny felieton – Niemcy uważają, że ze swą przeszłością się rozliczyły. I nie bardzo widziały powód, by zbrodnie z okresu II wojny światowej miały wpływać na codzienną współpracę handlową czy polityczną.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Chodźmy w las! Co się kryje między drzewami”: Królestwa mrówek i samolubna jemioła
Plus Minus
„Shadow Labyrinth”: Przez tunele i pułapki do bossa
Plus Minus
„Mark Rothko. Od środka”: Rothko w strzępach
Plus Minus
„Znajomi i sąsiedzi”: Złodziej na osiedlu
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Jacek Borcuch: Kobiety o silnych temperamentach
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama