Reklama

Pokolenie i Zmartwychwstanie

Przysłano mi e-maila z zaproszeniem na Karuzelę Cooltury. To doroczny festiwal połączony z dyskusjami. W tym roku dostałam zaproszenia na kilka debat. Jedna z nich zatytułowana jest: „Czy Matka Boska była pierwszą feministką?”.

Publikacja: 18.04.2014 18:00

Joanna Szczepkowska

Joanna Szczepkowska

Foto: Fotorzepa/Darek Golik

Red

Tytuł efektowny i z pewnością przyciągnie słuchaczy, może nawet spotęguje wrażenie intelektualnego ożywienia. Ale czy zaganianie Matki Boskiej na tereny feminizmu jest uczciwe? Czy wypada uczestniczyć w takiej rozmowie? Nawet jeśli podczas dyskusji zaneguję jej tytuł i na tym będzie polegała moja wypowiedź, to i tak, uczestnicząc w spotkaniu, w jakiś sposób zgadzam się na takie postawienie problemu.

Pytanie postawione w tytule debaty ma po prostu nazbyt luzacki charakter. Dla ludzi wierzących Matka Boska jest osobą świętą. A przecież znamy tyle innych postaci, które mogą być symbolem walki o prawa kobiet. Można rozważać Kleopatrę, Ksantypę...

Nie pójdę jednak, nie zapiszę się na tę dyskusję. Nie pomogę w tworzeniu „luziku" wokół świętości. Od organizatorów intelektualnego życia wymagać się powinno zawieszenia poprzeczki znacznie wyżej.

Cały felieton w  Rzeczy na Wielkanoc

Tu w sobotę można kupić elektroniczne wydanie „Rzeczpospolitej" z  Rzeczą na Wielkanoc

Reklama
Reklama

Można też zaprenumerować weekendowe wydanie „Rzeczpospolitej" z  Plusem Minusem

Więcej o tym, co w  Plusie Minusie i Rzeczy na Wielkanoc, na Facebooku

Tytuł efektowny i z pewnością przyciągnie słuchaczy, może nawet spotęguje wrażenie intelektualnego ożywienia. Ale czy zaganianie Matki Boskiej na tereny feminizmu jest uczciwe? Czy wypada uczestniczyć w takiej rozmowie? Nawet jeśli podczas dyskusji zaneguję jej tytuł i na tym będzie polegała moja wypowiedź, to i tak, uczestnicząc w spotkaniu, w jakiś sposób zgadzam się na takie postawienie problemu.

Pytanie postawione w tytule debaty ma po prostu nazbyt luzacki charakter. Dla ludzi wierzących Matka Boska jest osobą świętą. A przecież znamy tyle innych postaci, które mogą być symbolem walki o prawa kobiet. Można rozważać Kleopatrę, Ksantypę...

Reklama
Plus Minus
„Żar”: Chęć bycia silniejszym
Plus Minus
„EA Sports FC 26”: Skazani na piłkarski sukces
Plus Minus
„The Critic”: W teatrze zbrodni
Plus Minus
„Dzikość”: Emocje w parku narodowym
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Prof. Przemysław Czapliński: Opór wobec siły pieniądza
Reklama
Reklama