Plus Minus: Władca liczb

Tego dnia, piętnastego lipca 1956 roku przed południem, kiedy już nasyciłem się odgłosami miasta, wstałem, włożyłem lekki beżowy kapelusz i marynarkę, do jej kieszeni wsunąłem mały szkolny egzemplarz „De natura deorum” i spojrzałem przez otwarte okno na siedzącą przy pianinie panienkę, której Leokadia spokojnym jak zwykle głosem udzielała odpowiednich wskazówek.

Publikacja: 05.09.2014 12:00

Plus Minus: Władca liczb

Foto: Plus Minus, Mirosław Owczarek MO Mirosław Owczarek

Red

Moja kuzynka uśmiechnęła się do mnie ponad jej głową, przekazując mi bezsłownie życzenie: „Przyjemnej lektury!".

Podziękowałem jej skinieniem kapelusza i zza żywopłotu wyszedłem na chodnik.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama