Plus Minus: Nie tylko pokrzywdzeni

Cyganie to ludzie najbardziej zagrożeni wykluczeniem. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na inne czynniki niż dyskryminacja ze strony Polaków, a więc te, których źródeł należy szukać w samej społeczności cygańskiej.

Publikacja: 18.09.2014 21:00

Plus Minus: Nie tylko pokrzywdzeni

Foto: Agencja Gazeta

Według danych Narodowego Spisu Powszechnego z 2011 roku 16 tys. osób zadeklarowało narodowość romską. Z tego 7 tys. stwierdziło, że odczuwa również przynależność do narodu polskiego. Cyganie, którzy od wieków obecni są w polskiej historii, do dzisiaj są „obcymi bliskimi".

Z kolei według raportu z badań Equel z 2006 roku wskaźnik bezrobocia wśród polskich Cyganów może wynosić nawet 90 proc. To ludzie, którzy utrzymują się z różnych zasiłków socjalnych. Za to – jak podawało w 2011 roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych – edukacją jest objęte 70 proc. cygańskich dzieci.

Działacze społeczności romskiej podkreślają, że nieprawdziwa jest powszechna opinia, iż ma ona negatywny stosunek do edukacji. Cyganie zawsze się kształcili, tyle że omijali szkołę. U nich edukacja odbywała się w rodzinie. To dzięki temu posługują się językiem cygańskim. Wielu z nich edukację w szkołach traktuje jako jedyną drogę do tak zwanego awansu społecznego.

Dzisiaj romskie dzieci w większości kończą edukację na poziomie szkoły podstawowej, kierowane są do klas specjalnych. Jednak zdaniem naszych rozmówców jest to akceptowane przez ich rodziców. – Obecność dziecka w klasie specjalnej umożliwia rodzicom korzystanie z różnych form pomocy materialnej, np. dopłat do wyżywienia w stołówkach czy do wyprawek szkolnych – opowiada nam jeden z samorządowców.

Roman Kwiatkowski uważa, że właśnie taka sytuacja może powodować, iż konflikty dalej będą narastać. – Biedni i zagrożeni wykluczeniem są nie tylko Romowie, ale też Polacy, którzy mogą nie zrozumieć, dlaczego państwo, samorząd pomagają tylko Romom, mają dla nich specjalne fundusze – tłumaczy Roman Kwiatkowski.

– System pomocy skierowany wyłącznie do Romów jest chory. Polityka lokalna kierowana tylko do nich też jest błędem, bo skupia całą agresję na naszej mniejszości – tłumaczy Kwiatkowski. – Nie powinniśmy być traktowani przez władze jako oddzielna część społeczeństwa. Nie powinno być dla nas środków znaczonych, lecz tylko te, które są dostępne dla wszystkich.

To bardzo cenna uwaga. Postulat równego traktowania Romów i obywateli polskich innych narodowości jest jak najbardziej zasadny. Ale w tej sytuacji sami Cyganie powinni respektować standardy kulturowe społeczeństwa, w którym przyszło im żyć, i powstrzymywać się przed kreowaniem siebie na ofiary rasizmu w sytuacjach, gdy sami wywołują konflikty.

Cały tekst w Plusie Minusie

Tu w sobotę można kupić elektroniczne wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem

Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: AI. Czy Europa ma problem z konkurencyjnością?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Psy gończe”: Dużo gadania, mało emocji
Plus Minus
„Miasta marzeń”: Metropolia pełna kafelków
Plus Minus
„Kochany, najukochańszy”: Miłość nie potrzebuje odpowiedzi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
„Masz się łasić. Mobbing w Polsce”: Mobbing narodowy