Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 05.06.2015 02:00 Publikacja: 05.06.2015 02:00
Foto: AFP
Lewicowy prezydent Francois Hollande nie jest cool. Za takiego rodacy chcą natomiast uważać właśnie Jacques'a Chiraca, przed wszystkimi innymi głowami V Republiki. Nic to, że w 2007 r., gdy jego druga kadencja dobiegała końca – a konstytucja dawała mu prawo ubiegania się o trzecią – wyganiali go z Pałacu Elizejskiego krytyką i szyderstwem. Istotnie, jego polityczne dokonania nie były imponujące, wizje – trudno dostrzegalne, autorytet nie przytłaczał, przymiot charyzmy nie był mu dany. Wielkości postaci dowodził głównie jej wzrost (190 cm), ale na Chiraca za duże były przecież i szaty męża opatrznościowego V Republiki. Zostały skrojone na miarę Charles'a de Gaulle'a i nie leżały dobrze na żadnym z jego następców.
Współczesna Francja miała tylko jednego Ojca Narodu. Po generale de Gaulle'u byli to (wedle oceny publicysty Erica Zemmoura) co najwyżej tatusiowie. Jacques Chirac nie jest zgrzybiałym starcem, ale ma już swoje 82 lata – i na mniej nie wygląda. Dziadek Narodu, jako żywo. Schorowany, dotknięty postępującą demencją, wszystkiego dziś już nie pamięta. I jemu więc Francuzi nie muszą pamiętać wszystkiego. Tylko to, co najlepsze. I co z upływem lat jeszcze pięknieje, jak to we francuskiej zbiorowej pamięci zdarza się często.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas