Szakal powraca. Znany z kart wydanej w 1971 r. powieści Fredericka Forsytha bohater (albo antybohater, jak kto woli) – w przeszłości portretowany na ekranie przez Edwarda Foxa (w kultowym dziś filmie Freda Zinnemanna, zrealizowanym zaledwie dwa lata po opublikowaniu książki) i Bruce’a Willisa (w utworze Michaela Caton-Jonesa z 1997 r.) – dostaje nowe zlecenie. Tym razem gra go Eddie Redmayne, zdobywca Oscara za rolę Stephena Hawkinga w „Teorii wszystkiego” (reż. James Marsh, 2014), którego twarz – łącząca w sobie zarówno chłopięcy urok i dojrzałą elegancję, jak i przyjazne ciepło z emocjonalnym chłodem – pasuje jak ulał do stworzonego przez Ronana Bennetta serialu „Dzień Szakala”.