Reklama
Rozwiń
Reklama

Imigranci, zdrajcy i prowokatorzy. „Przesmyk” to nie jest serial dla pięknoduchów

„Przesmyk” to sensacja pełną gębą, blisko spokrewniona z książkami Fredericka Forsytha.

Publikacja: 31.01.2025 10:40

„Przesmyk”, reż. Jan P. Matuszyński, serial dostępny na platformie MAX

„Przesmyk”, reż. Jan P. Matuszyński, serial dostępny na platformie MAX

Foto: mat.pras.

Akcja rozgrywa się na granicy polsko-białoruskiej wiosną 2021 r., więc wydawałoby się, że będziemy mieć do czynienia z gatunkiem szpiegowskim. Tymczasem twórcy skręcili w stronę kina sensacyjnego, dopasowanego pod gusta masowego widza. Słusznie, bo dzięki temu nasza atrakcyjnie opakowana narracja o hybrydowej wojnie, jaką Rosja rękoma Białorusi wypowiedziała Polsce i całemu NATO, może dotrzeć do odbiorców streamingowego giganta pod każdą szerokością geograficzną. To ważne w czasie nieprzewidywalnej prezydentury Donalda Trumpa w kwestii przyszłości Ukrainy.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

RP.PL i The New York Times!

Kup roczną subskrypcję w promocji - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Granice wolności słowa w erze algorytmów
Plus Minus
„Grupa krwi": Duch ludowej historii Polski
Plus Minus
„Mroczna strona”: Internetowy ściek
Plus Minus
„Football Manager 26”: Zmagania na boisku
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama