Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 15.10.2025 05:42 Publikacja: 05.04.2024 17:00
To niewiarygodne, ale zespół badaczy wykonał swoją pracę na próbce kości ważącej zaledwie 40 miligramów; tyle mniej więcej waży półtora ziarnka ryżu. Ustalili, że ten paliczek małego palca pochodzi od młodej dziewczyny mającej 13,5 roku, prawie na pewno z prawej ręki. Miała ciemnobrzowe włosy, piwne oczy i ciemną karnację – żadnych piegów! Na zdjęciu: rosyjscy badacze wJaskinii Denisowa
Foto: Eddie Gerald / Alamy Stock Photo/BEW
W piątek 4 grudnia 2009 r. w słynnym na całym świecie laboratorium genetycznym lipskiego Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka (Max-Planck-Institut für evolutionäre Anthropologie) wydarzyło się coś niezwykłego.
Johannes Krause, młody naukowiec odbywający staż podoktorski, oraz doktorantka Qiaomei Fu odczytywali sekwencję DNA z małej próbki kości (7 × 5 mm), pochodzącej z paliczka palca piątego ludzkiej ręki. Kość była fragmentem obiektu, który znaleziono w 2008 roku w warstwie 11.2 podczas prac wykopaliskowych w Komorze Wschodniej Denisowej Jaskini [...]. Ze względu na prawdopodobne znaczenie znaleziska rosyjski archeolog przekazał kość do rąk własnych promotorowi pracy doktorskiej Johannesa, dyrektorowi Departamentu Genetyki Ewolucyjnej w Instytucie Maxa Plancka, liderowi Projektu Poznania Genomu Neandertalskiego i pionierowi w dziedzinie badań pradawnego DNA – Svantemu Pääbo. Po wyekstrahowaniu i zsekwencjonowaniu DNA mitochondrialnego Krause przyrównał sekwencję mtDNA z Denisowej Jaskini do sześciu sekwencji mtDNA neandertalczyków, wcześniej przeanalizowanych przez grupę Pääbo, a także setek zbadanych sekwencji mtDNA żyjących dzisiaj ludzi.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas