O czym myśli prawica

W konserwatywnych think tankach nie przejęto się specjalnie wyborczą porażką partii Jarosława Kaczyńskiego. PiS i tak ich nie słuchał. A najważniejsze jest przecież wykuwanie idei, które przetrwają polityczne zawieruchy.

Publikacja: 17.11.2023 10:00

O czym myśli prawica

Foto: Mirosław Owczarek

Prawicowe think tanki nie cieszą się dobrą prasą. Nie oszukujmy się, również prawicowa myśl tylko nielicznym kojarzy się z wytrawnymi intelektualnymi rozważaniami. Dla pozostałych jest synonimem zamordyzmu oraz topornego konserwatyzmu.

Cóż, ciężko ciosane zdania polityków, z których tak chętnie dworuje sobie internet, formułowali najczęściej przedstawiciele obozu rządzącego. PiS przez osiem lat ciężko pracował na taki, a nie inny wizerunek prawicy. W pierwszym po wyborach wydaniu „Plusa Minusa” prof. Antoni Dudek za jedną z głównych przyczyn porażek dotychczasowego obozu władzy uznał niewypracowanie spójnego światopoglądu, który byłby w stanie przyciągnąć masy. Prawicowa rewolucja poniosła klęskę, a PiS stał się synonimem tępego autorytaryzmu, chętnie sięgającego po twarde narzędzia sprawowania władzy (większość sejmową, podstawowe instytucje państwa), lecz nieradzącego sobie z miękkimi środkami oddziaływania (np. tworzeniem bądź wspieraniem ośrodków wykuwających i interpretujących idee, umacniających posunięcia rządu).

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Kiedyś to byli prezydenci
Plus Minus
„Historia miłosna”: Konserwatysta na lekcjach empatii
Plus Minus
„Polska na prochach”: Siatki pełne recept i leków
Plus Minus
„Ale wtopa”: Test na przyjaźnie
Plus Minus
„Thunderbolts*”: Antybohaterowie z przypadku