Znów piszę o komunistach

Oglądam mnóstwo seriali, ale sam jestem zaskoczony, jak mało czerpię z nich inspiracji i w jak niewielkim stopniu na mnie oddziałują.

Publikacja: 10.11.2023 17:00

Znów piszę o komunistach

Foto: Jacek Domiński/REPORTER

Wielką frajdę sprawił mi zbiór opowiadań Teda Chianga „Historia twojego życia”. To science fiction, czyli gatunek, na którym się wychowałem. Są one absolutnie kapitalne, ponieważ przedstawiają różne sposoby myślenia i było to zawsze dla mnie niesłychanie pociągające, kiedy autorzy próbowali przedstawić różne spojrzenia, odmienne od naszych.

Oglądam mnóstwo seriali, ostatnio odkryłem „American Horror Story”. Gdy zacząłem oglądać pierwszy sezon, byłem przekonany, że jest to coś zupełnie świeżego, a okazuje się, że to wiekowa produkcja. Ogromnie mi się spodobał, ponieważ dawniej uwielbiałem horrory, m.in. czytałem Stephena Kinga czy Grahama Mastertona. Jednocześnie muszę powiedzieć, że mało czerpię inspiracji z seriali. Kiedyś, oglądając filmy takie jak „Underground” Emira Kusturicy czy „Urodzeni mordercy” Oliviera Stone’a, odnosiłem wrażenie, że dużo z nich wyciągam, np. sposób budowania narracji. W tej chwili gdy oglądam seriale, to zupełnie na mnie nie oddziałują, mimo że są świetne. No może z jednym wyjątkiem, od czerwca na TikToku zacząłem opowiadać dowcipy polityczne z czasów PRL-u i to jest mój miniserial.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”