Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 02.05.2025 17:20 Publikacja: 05.05.2023 17:00
Irena Lasota
Foto: Fotorzepa, Darek Golik
Dziennikarze, komentatorzy czy felietoniści tacy jak ja, muszą coś pisać regularnie, niezależnie od tego, czy tego chcą, czy nie, i czy mają coś nowego do powiedzenia, czy też nie. Taki jest nasz niewdzięczny zawód. Rzadko cytujemy innych kolegów, ale siebie – czemu nie. Zwłaszcza że możemy brać przykład z wielu wysoko cenionych autorów, którzy lubili pisać „jak słusznie napisałem w 1946 (lub 1964) roku…”
Zauważyłem ostatnio wiele tytułów, po angielsku i po polsku, z których wyziera znużenie i rozczarowanie wojną w Ukrainie. Nie mam na myśli tradycyjnych obrońców czy sympatyków Putina ani zażartych ukrainofobów, ale takich niby-normalnych autorów, którzy mają za złe prezydentowi Zełenskiemu nie tylko, że nie zaczął kontrofensywy, ale nawet nie raczył nas zawiadomić, na kiedy zaplanował tajne uderzenie. Co on, nam, którzy tak mu pomagamy – nie ufa? Niektórzy piszący lubią zachowywać się jak stado szakali (nie piszę wilków, bo mam do nich wiele szacunku). Jeden zawyje – już całe stado się przekrzykuje, a to, że korupcja, a to, że państwo w stanie rozkładu, a to, że nie mają właściwej strategii czy nawet taktyki. I jeszcze chcą eksportować zboże. A na łamach mojej ulubionej gazety europoseł wielu kadencji pisze, że „Ukraina zachowuje się nielojalnie wobec Polski”. Tego rodzaju stwierdzenie w tytule jest nawoływaniem Polaków do odcinania się od Ukrainy, a nie pomaganiem Ukrainie „w zrozumieniu prawa europejskiego”.
„Przyszłość” Naomi Alderman jest dobrze napisana, lecz słabo pomyślana. Tym samym wkracza w obszar naiwności. Bo...
W „Pilo and the Holobook” gracze wcielają się w kosmicznego lisa odkrywcę.
Jesteśmy zbudowani z tego samego „materiału”, a jednak starzejemy się inaczej.
Oglądam raczej starsze filmy. Ostatnio puściłam córkom film „Good bye, Lenin!” i zrobił na mnie większe wrażenie...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
W nowym dziele twórcy „Peaky Blinders” bohaterowie, nawet ci szlachetni, noszą w sobie mrok. Jedni nauczyli się...
My jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze. Wprowadziliśmy wiele nowych modeli samochodów osobowych, w tym SUV-y, crossovery i auta sportowe. Mamy też pojazdy użytkowe dla wszystkich rodzajów działalności – mówi Attila Szabó, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas