Jarosław Kaczyński wraca na szlaki kampanijnych podróży po kraju. Zaczął z przytupem. We wsi Łyse koło Ostrołęki ogłosił pakiet dla rolników, a w nim m.in. zakaz importu towarów rolnych z Ukrainy i skup zboża z dopłatą. Słowa prezesa o obronie polskiego rolnictwa zabrzmiały wyjątkowo mocno. Byli z nim w Łysem premier i nowy minister rolnictwa, ale tego rodzaju decyzję nawet powinien ogłosić sam lider partii, jeśli chce utrzymać rząd dusz wiejskiego elektoratu. Powrót do wyborczych podróży Kaczyńskiego, zaabsorbowanego od kilku miesięcy własnym zdrowiem, przypomina jednak o fundamentalnym problemie polskiej polityki.