Robert Mazurek: Rzymianie i weganie

Poeta Aleksander Rozenfeld mawiał, że Niemcy są takimi filosemitami, że Żydów robiliby nawet z mydła. Markus filosemitą był, ale jeszcze bardziej kochał Arabów.

Publikacja: 20.01.2023 17:00

Robert Mazurek: Rzymianie i weganie

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Markus kochał ich ponad wszystko, przekraczając w swym ślepym uczuciu wszelkie granice śmieszności. Przekonał się o tym Tony, nawykły do small talku Anglik, który rzucił niewinną uwagę, że strasznie gorący wrzesień mamy. Markus odebrał to jako nuklearny atak rasistowski na wszystkie kraje rozwijające się i z nieskrywaną nienawiścią w głosie odparł, że jak komu gorąco, to może sobie do Europy wracać. Bo rzecz działa się w Bagdadzie, gdzie Markus, jako przedstawiciel międzynarodowej organizacji pomocowej, rezydował za późnego Saddama. Mógłby to być początek kolejnej diatryby o tym, jak to naciągacze z organizacji rzekomo charytatywnych opływają w luksusy w tropikach. Ale nie tym razem, wróćmy do naszego przyjaciela Niemca.

Pozostało 84% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Liga mistrzów zarabiania
Plus Minus
Jack Lohman: W muzeum modlono się przed ołtarzem
Plus Minus
Irena Lasota: Nokaut koni
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Wszyscy jesteśmy wyjątkowi
Materiał Promocyjny
Zarządzenie flotą może być przyjemnością
Plus Minus
Przydałaby się czystka