Reklama

Smoleńskie pisanie

Tłumy zgromadzone na Krakowskim Przedmieściu, skumulowane tam emocje, setki płonących zniczy i wiązanek kwiatów – to wszystko nie mogło nie znaleźć oddźwięku w tworzonych wówczas wierszach. Więcej – za to wszystko także twórcy literatury byli obwiniani i osądzani.

Aktualizacja: 10.04.2016 18:58 Publikacja: 10.04.2016 00:01

Smoleńskie pisanie

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska

W tekście „Poezja w cieniu Smoleńska" Maciej Urbanowski pisał o stanie polskiej literatury przed 10 kwietnia 2010 roku: „...miał nastąpić koniec historii i w nowym, wspaniałym świecie ponowoczesności i wspólnej Europy pisarzom pozostawało zająć się prywatnymi obowiązkami, pisać zabawne wiersze o wierszach, o papierosach, gnijących wisienkach, wódce, w sumie... o niczym. Nazwano to nawet ładnie i trafnie banalizmem. 10 kwietnia 2010 roku dramat smoleński zburzył ten idylliczny nastrój. Był wstrząsem dla Polaków. Musiał być też wstrząsem dla polskich poetów".

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama