Reklama

Szowinizm węglowy

W miarę peregrynacji po kosmosie autorzy opiewają coraz dziwniejsze fenomena. Oto planeta swobodna, czyli pozbawiona swojej gwiazdy. Przypuszcza się, że takich planet jest mrowie, występują może nawet liczniej niż te „normalne". We wczesnym etapie powstawania każdego układu wokół gwiazdy tworzy się za dużo planet i część zostaje wyeksmitowana w kosmos. Planeta taka leci potem miliony lat przez próżnię przez nikogo nie niepokojona. Rzadko ma okazję trafić do układu innej gwiazdy, jej przeznaczeniem jest siarczysty mróz, ciemność i samotność. Ale nawet na takich planetach, zapewniają Trefil z Summersem, może powstać życie, także inteligentne. Planety wolno stygną; mając więc własne ogrzewanie od środka, nawet słabe, teoretycznie mogą wytworzyć jakieś formy. Byłoby to życie raczej ślepe, wrażliwe może na podczerwień, gdyż z uwagi na brak światła nie wykształciłoby wzroku.

Publikacja: 11.12.2020 18:00

Szowinizm węglowy

Foto: materiały prasowe

Znamy obecnie 4350 egzoplanet, czyli takich, które krążą wokół innych gwiazd niż Słońce. Naturalną koleją rzeczy dywaguje się, jakie na nich panują warunki i czy byłyby to obiekty zdatne do wyhodowania życia. Książka „Wyobrażone życie" pochodzi właśnie z tego obszaru dociekań.

Autorzy James Trefil i Michael Summers to fizyk i astronom, ich specjalizacje mocno wpłynęły na punkt widzenia. Co do metody, najpierw opisują hipotetyczną planetę, warunki na niej panujące, wnioskując o nich z danych astronomicznych, przede wszystkim z mas i odległości. Później próbują rozpatrywać, jakie formy życia mogłyby się tam wykształcić.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama