Reklama

Jerzy Haszczyński: Rzeźnia nr 1, czyli Libijczyk zostanie tutaj

Jest tu rasizm, ale ja nie mam żadnych problemów, ani moja żona i troje dzieci. Wobec nas Niemcy są raczej mili.

Publikacja: 21.10.2022 17:00

W Niemczech, gdzie Adel el-Mszaiti mieszka, prawie nikt nie wie, że jest Libijczykiem i że napisał p

W Niemczech, gdzie Adel el-Mszaiti mieszka, prawie nikt nie wie, że jest Libijczykiem i że napisał pieśń, która ma masę fanów nawet w dalekiej Malezji i Indonezji

Foto: Jerzy Haszczyński

Oślepiające zachodzące słońce. Gdy pierwszy raz usłyszałem tę pieśń prawie dziesięć lat temu oraz dwa i pół tysiąca kilometrów stąd, słońce też oślepiało. Wtedy nie wiedziałem, że on jest jej autorem. Potem go szukałem, zbierałem informacje, zarzucałem sieć. I również w sieci nawiązałem z nim kontakt. Upłynęła niemal dekada. Od razu go rozpoznałem wśród kilkudziesięciu gości najbardziej znanej kawiarni tego niemieckiego miasteczka. Choć był w okularach przeciwsłonecznych i czapeczce bejsbolowej. Choć przy wielu stolikach siedzieli mężczyźni pochodzenia arabskiego. Jak on.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama