Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 24.06.2016 00:01 Publikacja: 23.06.2016 15:15
3 zdjęcia
ZobaczU Marty Masady wszystkiego jest za dużo – Żydów, gojów, Holokaustu w wersji pop... Fot. Robert Stachnik
Foto: Reporter
Choć literatura dzieli się przede wszystkim na dobrą i złą, to nie da się ukryć, że płeć ma w niej znaczenie. Wbrew pozorom nie chodzi o to, że kobiety czytają i piszą inaczej niż mężczyźni i w inny sposób patrzą na świat. To oczywiste. Nie chodzi również ani o ujęcia genderowe, ani o krytykę feministyczną. Pozycja kobiet w literaturze polskiej jest dwuznaczna z zupełnie innej przyczyny.
Na czym ta dwuznaczność polega? Z jednej strony istnieją pisarki doceniane przez media głównego nurtu i nagradzane, jak choćby Joanna Bator, Magdalena Tulli czy Olga Tokarczuk. Z drugiej strony te same media pomijają lub traktują z góry całe grono popularnych autorek. Świetnym tego przykładem mógł być pogardliwy tekst Ignacego Karpowicza w „Gazecie Wyborczej" wymierzony w Małgorzatę Kalicińską. Autorka „Domu nad rozlewiskiem" zasłużyła sobie przed trzema laty na środowiskowy lincz, komentując książki nominowane do Nagrody Nike.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas