Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 28.01.2021 18:24 Publikacja: 29.01.2021 18:00
Foto: Pixabay
Można by powiedzieć, że to wyrok dla prasy, i to bez możliwości apelacji. Tyle że byłaby to zarówno przesada, jak i nieprawda. Zacznijmy od nieprawdy. Badania przeprowadzone przez IBIMS koncentrują się na zjawisku percepcji treści, dyskretnie dystansując się od kwestii jej tożsamości, a ściślej mówiąc – pochodzenia. To oczywiście podejście uzasadnione, ale gdyby pójść tą logiką dalej, to mistrzami świata w kategorii zaspokajania potrzeb informacyjnych byłyby Google i Facebook. Tyle tylko, że oba giganty są wyłącznie agregatorami treści, same jej nie produkują. Czym byłyby dziś Google czy platformy społecznościowe, gdyby nie karmiły się treścią wygenerowaną w sieci? Czym byłby Google News, gdyby nie cytował na potęgę „wszystkiego, co się rusza", z treściami wychodzącymi z pogardzanych gazet, telewizji, Twittera etc.? Czym byłby Facebook bez możliwości szerowania czy komentowania materiałów opublikowanych czy przedstawionych już wcześniej?
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” z Arturem Bartkiewiczem, szefem wydawców strony głównej rp....
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.
Japońszczyzna jest w powieści Marty Sobieckiej podana ze smakiem, a nie jak mierny ramen. Więcej wątpliwości moż...
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
„Project Warlock II” to gra dla tych, którzy strzelać uczyli się w latach 90.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas