Aktualizacja: 08.11.2018 01:19 Publikacja: 09.11.2018 17:00
Foto: adobestock
stosownie do pierwotnej propozycji tego pisma znów mamy okazję do naszej cokwartalnej rozmowy. Celem tej wymiany listów jest zakreślenie obszaru dyskusji wspólnego dla laików i katolików (przy czym Pan, przypominam, występuje jako człowiek kultury i wierzący, nie zaś w szatach księcia Kościoła). Zastanawiam się jednak, czy powinniśmy poszukiwać jedynie punktów wspólnych. Czy warto, byśmy pytali się nawzajem, co myślimy o karze śmierci i ludobójstwie, skoro okaże się niezawodnie, że w kwestii pewnych wartości panuje między nami głęboka zgoda? Jeśli mamy wieść dialog, to musi on obejmować również obszary, na których nie ma zgody. Ale to nie wszystko; jeśli na przykład laik nie wierzy w „rzeczywistą obecność", katolik zaś – co naturalne – i owszem, to fakt ten nie oznacza wzajemnego niezrozumienia, lecz po prostu szacunek dla przekonań partnera. Punkt krytyczny tkwi tam, gdzie z rozbieżności mogą rodzić się konflikty i nieporozumienia głębsze, mogące odbijać się na płaszczyźnie politycznej i społecznej.
99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!
Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
„Przyszłość” Naomi Alderman jest dobrze napisana, lecz słabo pomyślana. Tym samym wkracza w obszar naiwności. Bo...
W „Pilo and the Holobook” gracze wcielają się w kosmicznego lisa odkrywcę.
Jesteśmy zbudowani z tego samego „materiału”, a jednak starzejemy się inaczej.
Oglądam raczej starsze filmy. Ostatnio puściłam córkom film „Good bye, Lenin!” i zrobił na mnie większe wrażenie...
W nowym dziele twórcy „Peaky Blinders” bohaterowie, nawet ci szlachetni, noszą w sobie mrok. Jedni nauczyli się...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas