Szlachetne kłamstwa olimpijskie

Czystość olimpijskich ideałów starożytnej Grecji to świetne lekarstwo na kaca moralnego, jakiego mamy, jadąc na igrzyska do Pekinu. Ale prawda o antycznych olimpiadach jest daleka od naszych optymistycznych wyobrażeń

Publikacja: 02.08.2008 01:45

Szlachetne kłamstwa olimpijskie

Foto: bridgeman art library

Red

W powszechnym mniemaniu odbywająca się w Olimpii raz na cztery lata impreza była bowiem podniosłym religijnym świętem, podczas którego rywalizowali ze sobą najsprawniejsi mężczyźni greckiego świata. W rzeczywistości było jednak zupełnie inaczej. Starożytne olimpiady, z których pierwsza, jaką odnotowały znane mam źródła, odbyła się w 776 roku p.n.e., niczym nie różniły się od obecnych. Szlachetne idee brzmiały dobrze w ustach kapłanów, a zawodnicy robili swoje. Na boiskach często rozgrywały się walki na śmierć i życie, a ich uczestnicy czuli się rozgrzeszeni z powodu mniej lub bardziej przypadkowego zabójstwa rywala. W ramach bezpardonowych zmagań, podobnie jak dziś, stosowano doping, oszukiwano i przekupywano przeciwników.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama