Aktualizacja: 16.12.2018 08:32 Publikacja: 14.12.2018 18:00
Foto: AdobeStock
Niektórzy stawiają tezę, że jeśli suwerenność państwa ma oznaczać absolutność decydowania, to państwa nigdy nie były suwerenne. Jednak w stosunkach zewnętrznych ta absolutność wyraża się w zwierzchnictwie terytorialnym i swobodzie prowadzenia polityki zagranicznej, a nie w dowolnej możliwości kształtowania przez suwerenne państwo środowiska zewnętrznego. Nie należy jej więc rozumieć jako wszechmoc.
Twórcą pierwszej systematycznej teorii suwerenności państwa jest Jean Bodin, który stworzył ją u progu wojny religijnej w Europie, aby uzasadnić wzmocnienie władzy monarszej w rozstrzyganiu konfliktów. Suwerenność trwale zakorzeniła się w nauce i praktyce politycznej, stając się nieodłącznym składnikiem teorii państwa i polityki. Niezależnie od tego, kto był piastunem suwerenności na przestrzeni kilku ostatnich stuleci – monarcha, lud, naród, społeczeństwo, jednostka czy bezosobowe państwo lub prawo – jej przedmiotowe znaczenie się nie zmieniło. Bodin rozumiał suwerenność jako zdolność do samodzielnego, niezależnego od innych podmiotów, sprawowania władzy politycznej nad określonym terytorium. Władza suwerenna była absolutna, nieustająca, niepodzielna i bezpośrednia w stosunku do każdego poddanego.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas