Sowieci nie wytrzymaliby ekonomiczne interwencji w Polsce

Upadające gospodarczo sowieckie imperium nie mogło pozwolić sobie na poniesienie kosztów interwencji w Polsce w 1981 roku i jej następstw ekonomicznych

Publikacja: 10.12.2011 00:01

Spotkanie Leonida Breżniewa z Wojciechem Jaruzelskim na Kremlu. 1982 r. (fot. Boris Kaufman)

Spotkanie Leonida Breżniewa z Wojciechem Jaruzelskim na Kremlu. 1982 r. (fot. Boris Kaufman)

Foto: ria novosti/afp

W ciągu ostatnich 20 lat Jaruzelskiemu i jego zwolennikom udało się nie tylko uniknąć odpowiedzialności za wprowadzenie stanu wojennego, lecz także przekonali znaczną część opinii publicznej, że działali w stanie wyższej konieczności, chcąc jakoby ratować Polskę przed zbrojną interwencją Związku Sowieckiego. Według tej wersji Jaruzelski jawi się jako mąż stanu, który rzekomo uchronił naród polski przed rozlewem krwi oraz okupacją sowiecką.

Dostępne dzisiaj źródła zaprzeczają jednak takiemu zagrożeniu. Wynika bowiem z nich, że Jaruzelski zgoła prosił Kreml o zbrojną pomoc, a decydenci sowieccy odmówili, ale bynajmniej nie z przyczyn ideologiczno-politycznych czy też moralnych, lecz wyłącznie gospodarczych.

Znając historię imperium sowieckiego i jego wcześniejsze interwencje zbrojne, trudno w to na pierwszy rzut oka uwierzyć. Przecież los Węgier w 1956 roku czy Czechosłowacji w 1968 roku jest doskonale znany.

Jest to jednak pozorna  sprzeczność. W roku 1956 i 1968 panowała całkowicie inna sytuacja polityczna, a przede wszystkim gospodarcza. W latach 50. i 60. XX wieku gospodarka sowiecka znajdowała się jeszcze w stosunkowo dobrej kondycji, natomiast w roku 1980 znalazła się w stanie daleko posuniętej zapaści. Do tego Związek Sowiecki prowadził w tym czasie wojnę w Afganistanie. Zatem zbrojna interwencja w Polsce oznaczałaby upadek gospodarczy sowieckiego imperium, co przecież wydarzyło się, tylko parę lat później.

Podstawy gospodarcze imperium

ZSSR przeżył dwa skoki modernizacyjne, pierwszy w latach 30. XX wieku, drugi po 1945 r.

W latach 30. Stalin i jego poplecznicy wybudowali od podstaw przemysł ciężki i zbrojeniowy. Stało się to możliwe dzięki importowi dóbr inwestycyjnych, które Kreml finansował środkami pochodzącymi z eksportu głównie zboża, drewna, złota i towarów. Zboże bolszewicy zabierali chłopom zapędzonym do kołchozów, w których praca była formą niewolnictwa. Praca niewolnicza w czystej formie istniała w łagrach dostarczających drewna i złota.

Zbudowany w ten sposób przemysł ciężki i zbrojeniowy pozwolił wygrać wojnę z Niemcami, którzy, paradoksalnie, wnieśli ogromny wkład w rozbudowę sowieckiego przemysłu zbrojeniowego, dostarczając nowoczesnych maszyn i zapewniając kredyty. Zwycięstwo nad Niemcami położyło podwaliny pod drugi i zarazem ostatni sowiecki skok modernizacyjny.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”