Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 24.03.2012 00:00 Publikacja: 24.03.2012 00:01
Lloyd Blankfein, prezes banku Goldman Sachs
Foto: AFP
Były pracownik może być dla firmy koszmarem. Napisze demaskatorską książkę, zamieści w gazecie list pt. „Dlaczego odszedłem z...", ujawni tajne dane o klientach. Czasem to idealista, który nie mógł już patrzeć na fatalne zarządzanie czy upadek moralny firmy, czasem frustrat mszczący się za zwolnienie z pracy, a czasem zdrajca, który wkupuje się w łaski konkurencji. Łączy ich jedno: powodują większe lub mniejsze straty byłego pracodawcy. W kryzysie takich ludzi gwałtownie przybywa.
Jak wycisnąć muppety
Klienci to muppety, a głównym celem banku jest wyciśnięcie z nich maksimum pieniędzy – tak działanie bankowego giganta Goldman Sachs opisał autor listu zamieszczonego w dzienniku „New York Times". Nie byłoby w tym pewnie nic wstrząsającego, gdyby nie fakt, że jest nim Greg Smith, do niedawna jeden z prominentnych dyrektorów banku, zarządzający portfelami klientów o łącznej wartości ponad miliarda dolarów.
Odchodząc z firmy, ujawnił, że panuje w niej fatalna, destrukcyjna atmosfera, a o ideałach, które przyświecały jej jeszcze kilkanaście lat temu, nikt już nie pamięta. Teraz nie liczy się interes klientów, lecz chciwość. „Robi mi się niedobrze, gdy słyszę, jak bezdusznie mówi się o dojeniu klientów. Wyobraźcie sobie młodszego analityka siedzącego cicho w kącie i słuchającego o muppetach i wyłupianiu im oczu. Nie trzeba być naukowcem, by wiedzieć, że nie zrobi to z niego modelowego obywatela" – pisał Smith.
Ale nie tylko Goldman ma problem z niezadowolonym byłym pracownikiem. Dyrektor ds. technicznych w Google'u James Whittaker opuścił firmę w lutym i natychmiast wylał swoje żale pod jej adresem. Zrobił to na blogu prowadzonym na stronie śmiertelnego wroga Google'a, Microsoftu, który go zatrudnił.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Z perspektywy psychologii zbrodnia to interakcja pomiędzy sprawcą a ofiarą. W czym ta wiedza może pomóc?
Dzieje Programu Manhattan są jedną z kluczowych opowieści XX w. Dobrze, że Jonathan Fetter-Vorm nic z niej nie z...
Czytam różne książki o Ukrainie, ale to „Null” Twardocha jest dla mnie szczególnie ważny.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas