Vitae: Kucharski

Publikacja: 09.11.2012 10:00

Mediocritas. Niby szlachecki syn, ale ród bez karmazynów. Ojcowizna – Barany pod Pajęcznem, matka wniosła w posagu wieś Papieże – chichot za plecami w szkole departamentowej. Jak to jest, że jednym halsztuk dumnie unosi podbródek, a innym zawsze mota się w gruzły? Co począć z życiem, jeśli dane zostały rozliczne talenta, a nie jeniusz?

Zawsze coś nie tak, nie tak. Studia to przerywane, to podejmowane, szukanie posady w szkołach średnich od Kalisza po Kielce, prywatnie dawane lekcje. I nawet jeśli coś się udaje – to poniewczasie wychodzi, że trzeba było pójść inną ścieżką. Stypendium, otrzymane w 1823 na studiowanie „języków i starożytności słowiańskich" – ot, szansa, ale kiedy wróci po siedmiu latach, nie pozna Warszawy, a jego „Listów z krajów słowiańskich", które tak cyzelował, bodaj, że nikt nie czytał. Spiski, wszyscy chwalą Lelewela, a za chwilę – powstanie, niepojęte, groźne. Doczekał bezpiecznie końca, w grudniu 1831 otrzymał wymarzoną nominację na „zastępcę profesora dialektów słowiańskich" – ale co mu z tego, skoro za chwilę ukazem Mikołajowskim „Uniwersytet Królewsko-Aleksandrowski" zamknięty? Znów nudne godziny w gubernialnym gimnazjum.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”