Mirosław Żukowski: Handel nieszczęściem

Dla kibiców tenisa mam fatalną wiadomość: hazard kładzie łapę na naszym ulubionym sporcie.

Aktualizacja: 21.12.2014 11:22 Publikacja: 21.12.2014 09:00

Mirosław Żukowski

Mirosław Żukowski

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Kiedy szefowa WTA Stacey Allaster – której zresztą wyjątkowo źle z oczu patrzy – ogłosiła, że podpisała największą umowę w dziejach kobiecego sportu i będzie można w cyfrowej telewizji zobaczyć wszystkie mecze cyklu WTA w singlu (około 2000 spotkań rocznie) oraz półfinały i finały w deblu (około 300), od razu powinno się było zapalić ostrzegawcze światełko: kto to pokaże, przecież atrakcyjność kobiecego tenisa nie rośnie, lecz spada (w przeciwieństwie do męskiego). Jak biznesowy partner pani Allaster odzyska wyłożone 525 milionów dolarów? Odpowiedź okazała się bardzo prosta, wystarczyło sprawdzić, czym się zajmuje brytyjska firma PERFORM, która zawarła z WTA historyczne porozumienie. Otóż dostarcza ona telewizyjny obraz wielkim bukmacherom, tak, aby hazardziści mogli oglądać mecze, na których tracą pieniądze.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama