Reklama

Z Grudziądza do Wehrmachtu

W mojej opowieści niczego nie zmyśliłem, fakty, które mogłyby wydawać się niewiarygodne – pominąłem.

Aktualizacja: 18.01.2015 13:28 Publikacja: 18.01.2015 11:00

„Wasserpolacken. Relacja Polaka w służbie Wehrmachtu” Joachim Cerekwicki, Ośrodek Karta, Warszawa 20

„Wasserpolacken. Relacja Polaka w służbie Wehrmachtu” Joachim Cerekwicki, Ośrodek Karta, Warszawa 2014.

Foto: Plus Minus

Jeżeli czytelnik odniesie wrażenie, że byłem człowiekiem odważnym, to  oświadczam, że się myli" – zaczyna swą relację Joachim Cerekwicki, Polak z Pomorza Gdańskiego, który podczas II wojny służył w Wehrmachcie. Wraz z nim niemal 500 tys. chłopaków z Pomorza i Górnego Śląska, czyli terenów włączonych do Rzeszy. Na mocy hitlerowskich rozporządzeń stali się volksdeutschami.

Wyboru w praktyce nie było – za odmowę podpisania VDL groził obóz koncentracyjny dla całej rodziny. Takich polskich autochtonów Niemcy pogardliwie nazywali Wasserpolacken – rozwodnieni Polacy, stąd tytuł pamiętnika Cerekwickiego, który jako 19-latek, wychowany w polskiej patriotycznej rodzinie z Grudziądza, po pierwszych klęskach Niemców na Wschodzie został powołany i wcielony do batalionu łączności. „Muszę jednak zaznaczyć, że robiliśmy wszystko, żeby zdobyć uznanie za sprawne, szybkie oraz bezpieczne kładzenie kabli i ich zwijanie. Nie mówiąc o umiejętności czytania map i orientacji w terenie. Chodziło głównie o to, żeby pokazać, co potrafią zrobić wzgardzeni Polacken".

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Paul Cézanne w Prowansji: śladami mistrza nowoczesnego malarstwa
Plus Minus
„Piątka dla zwierząt” – ustawa, która wstrząsnęła PiS i wciąż dzieli polityków
Plus Minus
Syn Lwa Pandższiru: Talibowie to brutalna mniejszość
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Realizm Leona XIV
Plus Minus
Początki terroru: jak rodziła się maoistyczna rewolucja w Andach
Reklama
Reklama