Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 12.04.2015 18:03 Publikacja: 10.04.2015 02:43
Aleksandra Jakubowska
Foto: Fotorzepa/Kuba Kamiński
"Rzeczpospolita": Jak się żyje z dwoma wyrokami sądowymi na koncie?
W tej chwili ciąży na mnie tylko jeden wyrok, i to nieprawomocny. Poprzedni – osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata – zatarł się w grudniu ubiegłego roku, więc właściwie nie powinno się o nim w ogóle wspominać.
Została pani skazana za słynne „lub czasopisma", które zniknęły z projektu ustawy.
Skądże znowu. Wszyscy to mylą. Za tę sprawę zostały skazane trzy inne osoby i do dziś uważam, że niesprawiedliwie. Mnie zaś zarzucono dokonanie poprawki, która likwidowała możliwość prywatyzacji mediów publicznych. To ówczesny przewodniczący KRRiT Juliusz Braun zwrócił uwagę na niefortunne sformułowanie w ustawie, które otwierało furtkę do takiej prywatyzacji, i prosił o zmianę. A ponieważ rząd SLD był przeciwny prywatyzacji mediów publicznych, dostałam polecenie zmiany tego przepisu.
Zmieniła pani bezprawnie ustawę przyjętą przez rząd.
Tak uznał sąd, choć pierwszy wyrok w tej sprawie brzmiał – niewinna. Godzinę po tym werdykcie minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ćwiąkalski powiedział dziennikarzom, że nakazał prokuraturze wnieść apelację w tej sprawie. Apelacja się odbyła, sprawa wróciła do sądu pierwszej instancji i sędziowie z tego samego wydziału, których koledzy mnie wcześniej uniewinnili, bez nowych dowodów i świadków wydali wyrok skazujący.
Chce pani powiedzieć, że był to wyrok polityczny?
Miał taki podtekst. W 2004 roku dostałam anonim z Białegostoku. Jego autor twierdził, że był świadkiem spotkania Kazimierza Olejnika, zastępcy prokuratora generalnego, z prokuratorami z Białegostoku. Pan Olejnik miał wówczas mówić, że zbliżają się wybory, wszystko wskazuje na to, że wygra je PiS, i dlatego byłoby dobrze, gdyby Leszkowi Millerowi i Jakubowskiej udało się przyszyć jakieś zarzuty. Nie minęło wiele czasu, gdy prokuratura białostocka wszczęła postępowanie w sprawie przekroczenia przeze mnie uprawnień, które zakończyło się skazaniem.
Nie może pani narzekać. Mariusz Kamiński oskarżony o przekroczenie uprawnień jako szef CBA został skazany na trzy lata bezwzględnego więzienia.
Dla mnie ten wyrok jest straszliwie niesprawiedliwy. A zaznaczam, że zostałam aresztowana, gdy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro, i nie mam powodu, żeby żywić ciepłe uczucia do ludzi z tamtego układu rządzącego. Jednak, patrząc bezstronnie na sprawę, nie mogę pomijać faktu, że były dwa wyroki – pierwszy umarzający sprawę z braku dowodów przestępstwa, a drugi skazujący. Kamiński zapewnia, że wszelkie operacje, które prowadziło CBA, miały wymagane zgody sądów i prokuratur, a skoro tak, to z całą pewnością znajdują się one w aktach.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Bywają tacy, których nic nie jest w stanie wyrwać z błogiego samozadowolenia. Możliwe, że do takich ludzi należy...
Punktem wspólnym dla dwóch różnych opowieści o Dorze Maar, kochance Pabla Picassa, jest fakt, że autorkami są ko...
„Fantastyczna 4: Pierwsze kroki” to nie tylko film superbohaterski, ale też pokaz efektownej koncepcji artystycz...
Opowiadania „Za tamtymi drzwiami” Sławomira Rogowskiego są jak zbiór odcinków, które składają się na pasjonujący...
Gra planszowa „Tkacze burz” ucieszy introwertyków: tu do zabawy nie potrzeba innych ludzi.
Wspiera edukację, lokalne społeczności oraz pracowników w ich trudnych życiowych momentach. Od 35 lat duński holding VKR – właściciel marek VELUX oraz spółek siostrzanych konsekwentnie pokazuje, że kapitał społeczny jest tak samo ważny jak kapitał finansowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas