Anna Jantar. Trzy pechowe upadki

Serial, a przynajmniej film fabularny, należy się od dawna Annie Jantar. Biografia tej artystki jest bardziej dramatyczna niż Anny German, dorobek zaś – zróżnicowany i większy.

Publikacja: 05.06.2015 02:00

Anna Jantar. Trzy pechowe upadki

Foto: EAST NEWS/Lesław Sagan

Premiera biografii Anny Jantar „Tyle słońca" autorstwa Marcina Wilka – choć ma znaczące „białe plamy", uzmysławia, że życie piosenkarki, choć bogatsze od niejednego napisanego już scenariusza, wciąż nie może się doczekać swojego autora i ekranizacji. To mógłby być serial ukazujący powikłane polskie losy, bo małżeństwo zarówno dziadków, jak i rodziców artystki odbiegało od kanonów, a nieprzewidywalne wojenne losy łączyły Kresowiaków z Wielkopolanami.

Młoda, podziwiana za głos wokalistka rozpoczęła karierę z zespołem Waganci. To wtedy zaopiekował się nią przyszły mąż – Jarosław Kukulski, architekt jej kariery, a także kompozytor wielu przebojów. Małżeństwo, co zdarza się nie tylko w związkach między artystami, miało wzloty i kryzysy. Pech chciał, że jeden z nich zbiegł się z tragicznym lotem zakończonym katastrofą na Okęciu, która pogrążyła w żałobie całą Polskę. Córka Natalia, dziś również gwiazda pop, chroniona przed fatalną wiadomością, dowiedziała się o śmierci mamy przypadkowo, z telewizji.

Pozostało 93% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Artur Urbanowicz: Eksperyment się nie udał