Zepsute owoce społeczeństwa

Kluczem do serialu „Mindhunter" jest jego współtwórca – David Fincher, który odcisnął na produkcji swoje wyraźne piętno. By wiedzieć, czego się spodziewać, wystarczy przypomnieć sobie jego dzieła. Zarówno „Siedem" (1995), „Grę" (1997) jak i „Podziemny krąg" (1999), które weszły już do kanonu światowej kinematografii, łączą głęboki rys psychologiczny bohaterów oraz tajemnica. Wokół niej Fincher, jak mało który twórca, potrafi zbudować dramaturgię.

Publikacja: 11.10.2019 18:00

Zepsute owoce społeczeństwa

Foto: materiały prasowe

W centrum Fincherowskiej opowieści zawsze stoi człowiek, a jej sensem pozostaje pytanie o człowieczeństwo. Do czego jesteśmy zdolni? Czy tylko normy społeczne powstrzymują nas przed najgorszym? Gdzie jest granica między racjonalnością a szaleństwem? Opowiadając o złu, znany reżyser zmusza nas do zmierzenia się z naszymi własnymi demonami.

Nie inaczej jest w „Mindhunterze". Choć tym razem filmowiec rezygnuje z fikcji i sięga po prawdziwe historie. Po życiorysy tych, którzy dotknęli zła w czystej postaci – amerykańskich wielokrotnych zabójców. Przenosimy się do lat 70. XX wieku, kiedy w FBI rozpoczęto prace nad kategorią przestępcy znanym dziś jako seryjny morderca. W tym celu duet agentów Holden Ford (Jonathan Groff) oraz Bill Tench (Holt McCallany) rozpoczyna podróż przez Stany Zjednoczone śladami dożywotnio osadzonych zbrodniarzy.

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Plus Minus
„Przyszłość”: Korporacyjny koniec świata
Plus Minus
„Pilo and the Holobook”: Pokojowa eksploracja kosmosu
Plus Minus
„Dlaczego umieramy”: Spacer po nowoczesnej biologii
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Małgorzata Gralińska: Seriali nie oglądam
Plus Minus
„Tysiąc ciosów”: Tysiąc schematów frajdy
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku