Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 26.08.2017 09:13 Publikacja: 24.08.2017 17:00
Dlaczego powstańcy warszawscy nie mieliby być tak znani na świecie jak Anna Frank? – mówi Julian Kulski. Na zdjęciu podczas obchodów rocznicy wybuchu powstania, 1 sierpnia 2016 r.
Foto: Reporter, Maciej Łuczniewski
O szóstej rano 1 września 1939 r. pierwsze niemieckie bomby spadły na polską stolicę. Kolejne naloty obróciły wkrótce wniwecz marzenie Stefana Starzyńskiego o wielkiej Warszawie.
Starzyńskiego historia zapamiętała jako bohaterskiego prezydenta, niespożytej energii cywilnego komisarza obrony miasta, człowieka, który mimo zagrożenia życia odmówił opuszczenia stolicy. Gdy 27 października aresztowało go gestapo, stery rządów w mieście przejął jego dotychczasowy zastępca Julian Spitosław Kulski. Ten niemal całkowicie zapomniany później urzędnik formalnie sprawował funkcję podległego III Rzeszy komisarycznego burmistrza stolicy, w związku z czym wielu uważało go za niemieckiego kolaboranta. De facto był jednak prezydentem okupowanej Warszawy uznawanym przez rząd RP na uchodźstwie i polskie podziemie.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas