Reklama

Kto korzysta z harówki północnokoreańskich robotników

Wysyłani do pracy za granicę Koreańczycy z Północy harują po kilkanaście godzin dziennie, zarabiając na program atomowy i rakiety reżimu. ONZ próbuje to ukrócić, ale nie jest jasne ani czy się to uda, ani czy byłoby dobrze, gdyby się udało.

Aktualizacja: 08.10.2017 10:27 Publikacja: 06.10.2017 15:15

Przy budowie Zenit Areny w Sankt Petersburgu, która będzie gościć uczestników piłkarskiego mundialu w 2018 r., też pracowali niewolniczo poddani Kim Dzong Una.

Foto: AFP

Szary betonowy budynek znajdujący się na przedmieściach Władywostoku wygląda jak pustostan. W brudnych oknach brakuje firanek, a z dachu nie sterczy ani jedna antena telewizyjna. Na schodach przed drzwiami wejściowymi grupa mężczyzn, siedząc w kucki, pali papierosy. Podejrzliwe spoglądają w stronę dziennikarzy BBC, którzy przechodzą przez bramę w płocie otaczającym blok. Gdy operator zaczyna kręcić, kilku podbiega i zasłania rękami kamerę. Zdenerwowani, po angielsku powtarzają tylko jedno słowo: „stop".

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama