Kiedy będzie wiadomo, czy Lukas Podolski zostanie na dłużej w obecnym klubie?
Decyzja jeszcze nie zapadła. Nie wiemy, w którą stronę to wszystko pójdzie w klubie.
Chciałby pan, żeby wasz klub w nowym sezonie o coś grał i miał ambitny plan?
Nie będę opowiadał głupot, że musimy o „coś” grać. Może przy łucie szczęścia byłoby to możliwe, ale nie wolno przed sezonem zapowiadać, że czeka nas walka o puchary, bo może skończyć się na dziesiątym miejscu i to byłoby oszukiwanie ludzi. Nie mówię, że panuje u nas bałagan, czy dzieje się źle, ale trzeba pokazać, jak jest. Mój niemiecki klub, FC Koeln, ma budżet na środek tabeli i o takie miejsca gra.
Macie w Górniku sporą grupę młodych graczy. Jak ich pan ocenia?