Grosicki wraca do kadry po rocznej przerwie. Jego ostatni występ w drużynie to kilka minut na Wembley, gdy Polacy przegrali z Anglikami 1:2 w eliminacjach mistrzostw świata w Katarze. Koło nosa przeszło mu Euro. Paulo Sousa nie stawiał na niego nawet wówczas, gdy TurboGrosik zmienił klub i zaczął grać.

Teraz Grosicki będzie miał okazję udowodnić, że wciąż może się przydać reprezentacji, która najpierw zagra towarzysko ze Szkocją (24 marca w Glasgow), a pięć dni później w Chorzowie powalczy o awans na mundial ze Szwecją lub Czechami.

Powołanie Grosickiego to niejedyna niespodzianka. Po sześciu latach do kadry wraca obrońca Lecha Bartosz Salamon, a szansę na debiut dostaną pomocnik Rakowa Częstochowa Patryk Kun i obrońca Legii Mateusz Wieteska, z którym Michniewicz pracował w Warszawie i reprezentacji młodzieżowej.