Nauczycielskie związki zawodowe nie zgadzają się ze stanowiskiem Ministerstwa Edukacji Narodowej związanego ze sprawą wynagradzania nauczycieli za okres zawieszenia pracy w szkole z powodu koronawirusa. Uważają, że powinni otrzymać także dodatki i zapłatę za godziny ponadwymiarowe.
Artykuł 91c Karty nauczyciela stanowi, że w sprawie wynagrodzenia za czas przestoju należy się odwołać do przepisów kodeksu pracy. Ten wskazuje, że pracownikowi za czas niewykonywania pracy, jeżeli był gotów do jej wykonywania, a doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy, przysługuje wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną. Jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania, przysługuje 60 proc. wynagrodzenia. Kwota ta nie może wynosić mniej niż minimalne wynagrodzenie.
Czytaj też: MEN: od 25 marca szkoły mają realizować podstawy programowe
Minister edukacji Dariusz Piontkowski w przesłanej do mediów wypowiedzi wideo tłumaczy, że nauczycielowi w czasie przestoju należy się tylko wynagrodzenie zasadnicze według stawek miesięcznego zaszeregowania.