Reklama

Samorządy za mało płacą nauczycielom

Większość gmin musi wypłacać dodatki uzupełniające. Za mało w ciągu roku zarabiają nauczyciele dyplomowani i stażyści. Przeciwko rekompensatom protestują wójtowie i prezydenci

Aktualizacja: 08.03.2012 08:15 Publikacja: 08.03.2012 07:43

Samorządy za mało płacą nauczycielom

Samorządy za mało płacą nauczycielom

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Z danych z siedmiu województw wynika, że w każdym są samorządy, które musiały w styczniu wypłacić nauczycielom dodatek wyrównujący. W województwie dolnośląskim 129 na 197 samorządów (65 proc.) w ciągu roku nie zapewniło średnich pensji gwarantowanych przez Kartę nauczyciela. Najczęściej wyrównanie dostają nauczyciele stażyści i dyplomowani.

– W trzecim roku funkcjonowania mechanizmu wyrównywania wynagrodzeń takich przypadków nie powinno być – uważa Ryszard Proksa, przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność".

Z danych, do których dotarliśmy, wynika, że częściej wyrównania wypłacają gminy wiejskie. Na przykład w gminie Potok Górny w woj. lubelskim nauczyciele dyplomowani dostali w styczniu 2,1 tys. zł brutto wyrównania, a stażyści 2 tys. zł. Warszawa, Poznań, Bydgoszcz wypłacały znacznie wyższe pensje niż wynikające z Karty i nie musiały wydawać na dodatki.

– Gminy wiejskie stawiają na etaty – wyjaśnia Marek Olszewski ze Związku Gmin Wiejskich, wójt gminy Lubicz. – Gdyby zmniejszyły liczbę etatów, a przydzieliły więcej nadgodzin, nie musiałyby płacić dodatków.

Generalnie nauczyciele średnio zarabiają więcej, niż zapewnia im Karta. Z roku na rok nadwyżka ta jest jednak coraz mniejsza. Na przykład w woj. dolnośląskim w 2009 r. na pensje w szkołach wydano o 104 mln zł więcej, niż wynikałoby to z Karty, a w 2011 r. już tylko 86,9 mln zł. Według Iwony Waszkiewicz z Unii Metropolii, dyrektor wydziału edukacji Urzędu Miasta w Bydgoszczy, przyczyną jest spadek liczby uczniów. Nauczyciele mają mniej godzin ponadwymiarowych i mniej zarabiają.

Reklama
Reklama

Jedynym województwem, w którym większość nauczycieli zarabia mniej, niż wynikałoby to z Karty, jest lubelskie. Tamtejsze samorządy w sumie na wyrównanie pensji nauczycieli stażystów i dyplomowanych wydały 14 mln zł.

Samorządy zgodnie krytykują mechanizm wyrównujący wynagrodzenia nauczycieli. Twierdzą, że jest demotywujący.

– Dodatek otrzymują wszyscy, zarówno ci, których miesięczne wynagrodzenie przewyższało średnią, jak i ci, którzy jej nie osiągnęli – mówi Andrzej Porawski ze Związku Miast Polskich.

Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego

Jednorazowy dodatek uzupełniający wypełnia lukę pomiędzy wynagrodzeniem, które nauczyciel powinien otrzymać zgodnie z Kartą nauczyciela, a faktycznie wypłaconym. Nie jest to zatem dodatek ekstra, ale należność wynikająca z przepisów prawa. Gdyby wszystkie samorządy przez cały rok dbały o zagwarantowanie nauczycielom średnich, w styczniu żaden pedagog nie musiałby otrzymać rekompensaty. Niestety obecne rozwiązanie jest konfliktogenne i dlatego od początku je krytykowaliśmy. Póki jednak nie zostanie wymyślone inne gwarantujące nauczycielom realizację średnich wynagrodzeń, ten model musi pozostać.

Czytaj także w serwisach:

Sfera budżetowa

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Z danych z siedmiu województw wynika, że w każdym są samorządy, które musiały w styczniu wypłacić nauczycielom dodatek wyrównujący. W województwie dolnośląskim 129 na 197 samorządów (65 proc.) w ciągu roku nie zapewniło średnich pensji gwarantowanych przez Kartę nauczyciela. Najczęściej wyrównanie dostają nauczyciele stażyści i dyplomowani.

– W trzecim roku funkcjonowania mechanizmu wyrównywania wynagrodzeń takich przypadków nie powinno być – uważa Ryszard Proksa, przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność".

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo karne
„Szon patrole” to nie zabawa. Prawnicy mówią, co i komu za nie grozi
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Spadki i darowizny
Chciała testament zgodny z prawem ukraińskim, notariusz odmówił. Co orzekł sąd?
Reklama
Reklama