Związek Nauczycielstwa Polskiego chce określić pensję asystenta nauczyciela

Związkowcy domagają się dopisania do rozporządzenia płac asystentów nauczyciela.

Publikacja: 20.05.2014 09:09

Związek Nauczycielstwa Polskiego chce określić pensję asystenta nauczyciela

Związek Nauczycielstwa Polskiego chce określić pensję asystenta nauczyciela

Foto: www.sxc.hu

Związek Nauczycielstwa Polskiego wystąpił do premiera z wnioskiem o nowelizację rozporządzenia dotyczącego wynagradzania pracowników samorządowych. Zdaniem związkowców powinien być do niego dopisany  wykaz stanowisk pracowników niepedagogicznych zatrudnionych w szkołach samorządowych. Dzięki temu zostałaby ustalona dolna granica zarobków asystenta nauczyciela. Górną określa nowelizacja ustawy o systemie oświaty. Asystent nie może zarabiać więcej niż nauczyciel dyplomowany.

– W szkołach samorządowych można też zatrudnić osoby niebędące nauczycielami, posiadające przygotowanie zawodowe uznane przez dyrektora szkoły za odpowiednie do prowadzenia zajęć. Także one powinny się znaleźć w rozporządzeniu – mówi Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

Jak podkreśla związek, szkoły są jednostkami organizacyjnymi samorządu, a zatem pracownicy niebędący nauczycielami zatrudnieni w tych jednostkach są pracownikami samorządowymi.

– To absurd. Asystenci nie są urzędnikami samorządowymi, a ich płace określa rozporządzenie – mówi Marek Olszewski ze Związku Gmin Wiejskich.

– Przecież rozporządzenie nie określa wyłącznie wynagrodzenia urzędników, ale także osób zatrudnionych w samorządowych jednostkach organizacyjnych, np. gońców, psychologów czy logopedów. Nie widzę powodu, by nie określić w ten sposób pensji asystenta – polemizuje  Broniarz.

– Uważamy, że asystent powinien zostać dopisany do części H tabeli IV rozporządzenia, która dotyczy osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę w samorządowych jednostkach organizacyjnych – wyjaśnia Anna Szczołko, przewodnicząca Krajowej Sekcji Pracowników Administracji i Obsługi ZNP.

Zgodnie z ustawą o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej pracownikami samorządowymi stali się także wychowawcy placówek  opiekuńczo-wychowawczych. Przepisy jasno przesądziły jednak  ich status.

Asystent nauczyciela to pomysł MEN na zmniejszenie obaw rodziców sześciolatków przed posłaniem dziecka do szkoły. Osoba taka od września będzie mogła pomagać nauczycielom klas I–III. Asystenci będą musieli mieć wykształcenie co najmniej takie samo jak nauczyciele uczący w danej szkole oraz przygotowanie pedagogiczne. Będą jednak zatrudniani przez samorządy na podstawie kodeksu pracy, a nie – jak nauczyciele – Karty nauczyciela. To może oznaczać dłuższą pracę i niższe zarobki.

Związek Nauczycielstwa Polskiego wystąpił do premiera z wnioskiem o nowelizację rozporządzenia dotyczącego wynagradzania pracowników samorządowych. Zdaniem związkowców powinien być do niego dopisany  wykaz stanowisk pracowników niepedagogicznych zatrudnionych w szkołach samorządowych. Dzięki temu zostałaby ustalona dolna granica zarobków asystenta nauczyciela. Górną określa nowelizacja ustawy o systemie oświaty. Asystent nie może zarabiać więcej niż nauczyciel dyplomowany.

– W szkołach samorządowych można też zatrudnić osoby niebędące nauczycielami, posiadające przygotowanie zawodowe uznane przez dyrektora szkoły za odpowiednie do prowadzenia zajęć. Także one powinny się znaleźć w rozporządzeniu – mówi Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów