Tak wynika z wczorajszej uchwały składu siedmiu sędziów NSA (sygn. I FPS 1/08).
Urząd Celny w Suwałkach wydał spółce decyzję w sprawie podatku akcyzowego za marzec i kwiecień 2004 r. Firma złożyła odwołanie – decyzja została jednak podtrzymana przez Izbę Celną w Białymstoku. Spółka złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku. Ten przyznał jej rację i uchylił decyzję. Na ten wyrok Izba Celna złożyła skargę kasacyjną. NSA uznał, że to jednak przedstawiciele fiskusa prawidłowo zinterpretowali przepisy. Uchylił więc wyrok niższej instancji. Ponownie rozpatrując sprawę, WSA w Białymstoku był związany rozstrzygnięciem NSA. Wydał więc wyrok oddalający skargę spółki. To nie koniec, bo ta złożyła skargę kasacyjną. Nie miałaby ona większych szans powodzenia, gdyby nie to, że już po wyroku WSA w Białymstoku zapadła korzystna dla podatników uchwała NSA w tej sprawie.
W tej skomplikowanej sytuacji sędziowie, którzy mieli po raz drugi rozpatrzyć sprawę przed NSA, zaczęli mieć wątpliwości, jakie przepisy należy zastosować. W grę wchodziły art. 190 i 269 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (DzU nr 153, poz. 1270 z późn. zm. – dalej ustawa). W myśl tego pierwszego przepisu sąd, któremu sprawa została przekazana, związany jest wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez NSA. Nie można więc oprzeć skargi kasacyjnej na orzeczeniu wydanym po ponownym rozpoznaniu sprawy na podstawach sprzecznych z wykładnią prawa ustaloną przez NSA. Z kolei z art. 269 można wyinterpretować normę prawną, że wyrok musi być zgodny z uchwałą składu siedmiu sędziów, całej izby albo pełnego składu NSA.
Doszło więc do kolizji norm prawnych. Dlatego sędziowie NSA zwrócili się o rozstrzygnięcie zagadnienia prawnego w drodze uchwały.
– Nie byłoby problemu, gdyby uchwała zapadła przed wydaniem wyroku przez WSA. W takiej sytuacji doktryna jednolicie wskazuje, że jest ona wiążąca dla składu orzekającego – powiedział prof. Witold Modzelewski, który reprezentował spółkę.