Tymczasem często rolnicy starający się o rentę strukturalną darowują jakąś część gospodarstwa swoim dzieciom. Jeżeli jej formalnie nie przepiszą, nie dostaną renty – chociażby spełnili wszystkie inne warunki. W interpretacji Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, którą stosuje również ARiMR, wspomniany przepis wyłącza możliwość przyznania rent strukturalnych rolnikom będącym współwłaścicielami gospodarstwa wraz z osobą trzecią. Renty już przyznane trzeba odebrać, a decyzje o ich przyznaniu unieważnić z powodu rażącego naruszenia prawa.
To właśnie spotkało Stanisława Milewskiego, rolnika z woj. podlaskiego, którego sprawę opisywaliśmy (czytaj "Unijne renty zagrożone"). Kierownik Podlaskiego Oddziału ARiMR i prezes agencji nie mieli wątpliwości, że skoro rolnik przekazał jedną piątą gospodarstwa synowi, nie spełnia warunków do uzyskania renty strukturalnej, a decyzja z 2004 r. o jej przyznaniu rażąco naruszała prawo.
Podczas rozprawy w WSA przedstawiciel ARiMR nie krył jednak, że istnieją wątpliwości, jak interpretować wspomniany § 20 ust. 3 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów i pojęcie współwłaściciela.
To właśnie stało się głównym powodem uchylenia decyzji stwierdzających nieważność orzeczeń o przyznaniu renty strukturalnej. Artykuł 156 § 1 pkt 2 kodeksu postępowania administracyjnego przewiduje stwierdzenie nieważności decyzji administracyjnej z powodu rażącego naruszenia prawa. Nie jest jednak możliwe stwierdzenie nieważności decyzji wydanej na podstawie niejednoznacznego przepisu, jakim jest § 20 ust. 3 pkt 2 rozporządzenia – stwierdził sąd.
Jednym z warunków otrzymania renty strukturalnej jest również przekazanie gospodarstwa rolnego. Jeżeli zostało ono przekazane aktem notarialnym, to nie jest już możliwe odwrócenie skutków decyzji o przyznaniu renty, gdyż wywołała ona nieodwracalne skutki prawne.
Wyrok jest nieprawomocny.