Tak stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. VI SA/Wa 1207/08) oddalając skargę Piotra K. na decyzję ministra spraw wewnętrznych i administracji.
Piotr K. z woj. śląskiego zwrócił się do MSWiA o zezwolenie na uprzywilejowanie czterech samochodów w ruchu drogowym. Prawo o ruchu drogowym wymienia pojazdy, które mogą używać sygnałów świetlnych i dźwiękowych, a w art. 53 ust. 1 pkt 12 mówi, że także inne mogą być uznane za uprzywilejowane, jeżeli są używane do ratowania życia i zdrowia.
Piotr K. miał umowę z niepublicznym zakładem opieki zdrowotnej Elvita, który – na podstawie kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia – świadczy podstawową, całodobową opiekę zdrowotną dla 60 tys. mieszkańców czterech śląskich miast. Piotr K. zapewnia transport, a Elvita – lekarzy, pielęgniarki i specjalistyczny sprzęt w samochodach jeżdżących do chorych. Może więc dochodzić do sytuacji, w których chorego trzeba będzie natychmiast przewieźć do szpitala, gdyż istnieje zagrożenie dla życia, a nie ma czasu na wezwanie zespołu ratunkowego – argumentował Piotr K. we wniosku o zezwolenie.
W trakcie postępowania przedłożył też drugi kontrakt, tym razem ze spółką Unia Bracka. Zobowiązywał się w nim do zabezpieczenia transportu przy ratowaniu życia i zdrowia ludzkiego w trakcie imprez sportowych. Zmienił też odpowiednio wpis do rejestru działalności gospodarczej.
Minister odmówił jednak zezwolenia.