Gospodarujący na gminnych gruntach nie może być radnym

Prowadzenie gospodarstwa rolnego na gruntach dzierżawionych od gminy powoduje wygaśnięcie mandatu radnego

Aktualizacja: 27.05.2009 07:39 Publikacja: 27.05.2009 07:30

Gospodarujący na gminnych gruntach nie może być radnym

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

[b]Potwierdziły to w swoich wyrokach Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku oraz Naczelny Sąd Administracyjny, powołując się na uchwałę z 2007 r. składu siedmiu sędziów NSA. [/b]

Wcześniej wojewoda pomorski stwierdził w zarządzeniu zastępczym wygaśnięcie mandatu radnego rady gminy Kazimierza K.

Od 1996 r. dzierżawi on grunty gminne, ok. 30 ha, wykorzystywane do produkcji rolnej. W opinii wojewody prowadzenie gospodarstwa rolnego z wykorzystaniem gruntów rolnych wydzierżawionych od gminy, w której radny uzyskał mandat, jest prowadzeniem działalności gospodarczej, o której mówi art. 24f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym. Jeżeli radny jej nie zaprzestanie, jego mandat wygasa. Zgodnie ze wspomnianym przepisem radni nie mogą bowiem prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego tej gminy.

W skardze do WSA w Gdańsku Kazimierz K. zarzucił, że wojewoda rażąco naruszył wspomniany przepis. Przyjął mianowicie, że radny prowadzi działalność gospodarczą, chociaż art. 24f nie definiuje takiego pojęcia. Określa je art. 2c [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D77A8B5D7934E5D5D128115D7C0A9A81?id=236773]ustawy o swobodzie działalności gospodarczej[/link], natomiast art. 3 wskazuje, że nie jest działalnością gospodarczą m.in. działalność wytwórcza w rolnictwie.

WSA oddalił skargę. Powołał się na [b]uchwałę składu siedmiu sędziów NSA z 2 kwietnia 2007 r. (sygn. II OPS 1/07)[/b], że prowadzenie gospodarstwa rolnego przez radnego z wykorzystaniem gruntów wydzierżawionych od gminy, w której uzyskał mandat, jest działalnością gospodarczą, o której mowa w art. 24f ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym. Nosi bowiem cechy działalności zarobkowej wykonywanej w sposób zorganizowany i ciągły, o której mówi ten przepis.

W skardze kasacyjnej do NSA Kazimierz K. powtórzył poprzednie argumenty. Upierał się, że działalnością gospodarczą może być tylko taka, o jakiej mówi ustawa o swobodzie działalności gospodarczej.

NSA oddalił skargę kasacyjną. Sędzia Jan Tarno przypomniał, że zgodnie z art. 269 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3DBA7476E3E69482C082E3D37B12DEDF?id=166935]prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi[/link], jeżeli jakikolwiek skład orzekający rozpoznający sprawę nie podziela stanowiska zajętego w uchwale składu siedmiu sędziów, całej izby albo w uchwale pełnego składu NSA, to przedstawia powstałe zagadnienie prawne do rozstrzygnięcia odpowiedniemu składowi NSA.

– Tutaj nie ma jednak takiej potrzeby, ponieważ sąd w obecnym składzie orzekającym jest przekonany o słuszności wspomnianej uchwały – wyjaśnił sędzia Tarno.

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr