Były prezes nie zaskarży odmowy absolutorium

Możliwość zaskarżenia uchwał mają spółka, wspólnicy i jej władze – ale nie odwołani

Publikacja: 03.06.2009 09:47

Były prezes nie zaskarży odmowy absolutorium

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Odwołany prezes czy członek zarządu nie ma legitymacji do wytoczenia sprawy o uchylenie uchwały zgromadzenia wspólników (akcjonariuszy), w szczególności o odmowie absolutorium, choćby naruszała jego dobre imię, renomę menedżera.

Absolutorium obowiązują takie same rygory jak wszystkie inne uchwały. [b]2 czerwca 2009 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił uznania za niekonstytucyjną tej regulacji kodeksu spółek handlowych (sygn. SK 31/08).[/b]

TK rozpoznawał skargi czterech byłych członków zarządu KGHM SA, których w 2006 r. odwołano ze stanowisk, a następnie nie udzielono im absolutorium za poprzedni 2005 r. W tle były względy polityczne związane ze zmianą rządu, a uchwały nie zawierały uzasadnienia (formalnie rzecz biorąc, nie musi być uzasadnienia).

– Nie ma jednak wątpliwości, że nieuzasadniona odmowa udzielenia skwitowania narusza reputację menedżera, a nieraz wręcz zamyka drogę kariery, zwłaszcza w instytucjach wymagających szczególnego zaufania, np. w bankach – wskazywał przed TK pełnomocnik skarżących mec. Andrzej Krauze.

Dlatego były członek władz powinien mieć prawo zaskarżenia odmowy absolutorium na tzw. kodeksowej ścieżce: szybszej i wygodniejszej. Zresztą w tych czterech sprawach zapadło kilka korzystnych dla skarżących wyroków, ale w tym czasie Sąd Najwyższy przesądził, że odwołany członek władz (tam chodziło o spółkę z o.o.) nie ma prawa zaskarżenia uchwał (tam o odwołaniu), co przesądziło o ich przegranej. Zdecydowali się więc na skargę do TK.

Ewa Łętowska, sędzia sprawozdawca, wskazywała, że odwołanie ma dalej idące konsekwencje, ale pełnomocnik przekonywał, że odwołanie może być z różnych przyczyn (np. spółka znalazła lepszego menedżera), samo w sobie nie jest ujmą, tymczasem odmowa absolutorium rzuca cień na członka władz spółki, którego dotyczy.

[b]TK podzielił pogląd SN, że uchwała o nieudzieleniu absolutorium nie pozbawia byłego członka władz spółki ochrony sądowej. Gdyby narażała go na szkodę czy uszczerbek na opinii lub czci, może on w procesie o odszkodowanie czy ochronę dobrego imienia podnieść zarzut sprzeczności takiej uchwały z prawem lub zasadami współżycia społecznego.

Kodeksowa ścieżka skarżenia jednak już nie jest dla niego, ale dla aktualnych władz.[/b]

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr