Firma nie może nadużywać swych praw

Taki właśnie wyjątkowy okazał się spór Elektrowni Kozienice SA z Lubelskim Węglem Bogdanka SA, zakończony ostatecznie wyrokiem Sądu Najwyższego 17 lipca 2009 r. (IV CSK 163/09)

Publikacja: 28.07.2009 07:31

Firma nie może nadużywać swych praw

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Początek sprawie dał wyrok zasądzający od tych dwu firm na rzecz Cargo PKP prawie 6,5 mln zł.

[srodtytul]Zapłata przez pośrednika[/srodtytul]

Elektrownia kupowała węgiel od Bogdanki. Umowa dostawy węgla przewidywała, że koszty transportu ponosi elektrownia. Jednocześnie strony zawarły umowę spedycji, w której Bogdanka podjęła się wobec elektrowni funkcji przewoźnika. Elektrownia na jej podstawie przekazywała pieniądze za transport, które kopalnia jako przewoźne miała wpłacać na rachunek PKP Cargo. Jednakże Bogdanka nie przekazywała ich przewoźnikowi bezpośrednio, ale za pośrednictwem akceptowanego przez niego płatnika – spółki Promesa.

Okazało się, że pieniądze, jakie Promesa otrzymała od Bogdanki na zapłatę za transport węgla dla elektrowni, do PKP Cargo nie trafiły. W tym stanie rzeczy PKP Cargo wystąpiła o zapłatę przeciwko Elektrowni Kozienice i Bogdance. Podobnych spraw wywołanych wprowadzeniem w rozliczeniach za przewozy pośrednictwa płatnika toczyło się w kraju kilkadziesiąt. Były też prowadzone postępowania karne.

[srodtytul]Elektrownia obciążona dwa razy [/srodtytul]

Sąd uwzględnił żądanie PKP Cargo i zasądził na jej rzecz solidarnie od Bogdanki (jako spedytora) oraz elektrowni (jako odbiorcy przesyłki) tytułem należności za przewozy z odsetkami i kosztami procesu prawie 6,5 mln zł. Kierował się przy tym [b]wyrokiem z 8 czerwca 2005 r. (V CK 286/05)[/b], w którym SN uznał, że wskazanie przez nadawcę przesyłki w liście przewozowym osoby trzeciej jako opłacającej należności przewozowe (płatnika) nie jest równoznaczne ze zwolnieniem nadawcy lub odbiorcy przesyłki z obowiązku ich zapłaty przewoźnikowi, jeżeli nie zostało to wyraźnie uzgodnione między przewoźnikiem a nadawcą czy odbiorcą przesyłki.

[b]Elektrownia należność zasądzoną we wskazanym wyroku zapłaciła. Tym samym za przewozy zapłaciła podwójnie: raz przekazując na ten cel pieniądze kopalni, a drugi raz, na podstawie wyroku – przewoźnikowi.[/b]

Elektrownia po tym wyroku wystąpiła przeciwko Bogdance do sądu. Domagała się jako odszkodowania z tytułu niewłaściwego wykonania przez kopalnię umowy spedycji (art. 471 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=5B6C5C12955333A56941DB37CF6F4E7D?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]) kwoty równej temu, co zapłaciła PKP Cargo (plus stosowne odsetki i koszty). Kopalnia się broniła, twierdząc, że roszczenia elektrowni z tej umowy są już dawno przedawnione. Należności z umowy spedycji przedawniają się bowiem w myśl art. 803 § 1 k.c. z upływem roku.

[srodtytul]Odszkodowanie zasądzone[/srodtytul]

Elektrownia wygrała w I i II instancji. Sądy uznały, że w sprawie tej, jako dotyczącej odszkodowania wyrządzonego za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy, obowiązuje trzyletni termin przedawnienia, który nie został przekroczony.

Sąd Najwyższy w wyroku z lipca 2008 r. uwzględnił skargę kasacyjną Bogdanki. Zgodził się z nią, że skoro spór dotyczy umowy spedycji, to do przedawnienia roszczeń wynikających z tej umowy zastosowanie ma art. 803 k.c. i przewidziany w nim roczny termin przedawnienia.

Jednakże wyrok sądu II instancji wydany po ponownym rozpatrzeniu sprawy był taki sam jak poprzednio. Sąd ten ponownie zaakceptował wyrok I instancji uwzględniający roszczenie elektrowni. Zdecydował o tym wzgląd na art. 5 k.c. zakazujący czynienia ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywane prawa i nie korzysta z ochrony.

Sąd II instancji zgodził się z elektrownią, że podniesienie w okolicznościach tej sprawy przez Bogdankę zarzutu przedawnienia jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Z tego powodu zarzut ten nie może być uwzględniony.

[srodtytul]Powództwo zaporowe nie było potrzebne [/srodtytul]

Sąd Najwyższy zaakceptował ten werdykt. Sędzia Irena Gromska-Szuster zaznaczyła, że – choć wyjątkowo – dopuszczalność oparcia na art. 5 k.c. werdyktu w stosunkach między przedsiębiorcami została już przez SN przesądzona, a sąd II instancji wszechstronnie rozważył wszystkie przesłanki istotne dla stosowania tego przepisu. [b]Ze względu na niejasne, skomplikowane powiązania między stronami oraz z innymi podmiotami nie było łatwo ustalić w tej sprawie, kto naprawdę był winien. Wbrew zarzutom strony pozwanej wszystkie te okoliczności i powiązania mogą być oceniane z punktu widzenia art. 5 k.c[/b]. – tłumaczyła sędzia.

Za istotne z tego punktu widzenia uznał SN fakt, że Elektrownia nie miała żadnego wpływu na przyjęty przez Bogdankę skomplikowany system rozliczeń za przewozy i na zaangażowanie jako płatnika firmy Promesa. Nawet nie wiedziała o tym, a po sygnałach z PKP Cargo otrzymała stanowcze zapewnienie od kopalni, że wszystkie należności za przewozy są uregulowane.

[b]SN nie zgodził się z Bogdanką, że elektrownia sama doprowadziła do przedawnienia, bo zbyt zbyt późno wystąpiła z żądaniami. Wprawdzie w ocenie SN szkoda powstała w tym wypadku w momencie, gdy pozwana nie zapłaciła PKP Cargo za przewozy. Jednakże istniała ona tylko teoretycznie[/b] – tłumaczyła sędzia Gromska-Szuster. [b]Trudno wyobrazić sobie w tym momencie tzw. powództwo zaporowe (wnoszone w celu niedopuszczenia do przedawnienia) przeciwko kopalni, np. o ustalenie. Byłoby to wymaganie nierozsądne, zważywszy choćby wysokie koszty takiego procesu[/b] – zaznaczyła sędzia.

[ramka][b]Przedawnienie po roku[/b]

W myśl art. 803 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=5B6C5C12955333A56941DB37CF6F4E7D?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] roszczenia z umowy spedycji przedawniają się z upływem roku. W § 2 art. 803 k.c. wskazano, od jakiego momentu liczyć bieg tego terminu:

- w wypadku roszczeń z tytułu uszkodzenia i ubytku przesyłki zaczyna on biec od dnia dostarczenia przesyłki,

- w razie całkowitej utraty przesyłki lub jej dostarczenia z opóźnieniem – od dnia, w którym przesyłka miała być dostarczona,

- we wszystkich innych wypadkach – od dnia wykonania umowy. To ostatnie dotyczy m.in. przedawnienia roszczeń o zapłatę należną spedytorowi.[/ramka]

Początek sprawie dał wyrok zasądzający od tych dwu firm na rzecz Cargo PKP prawie 6,5 mln zł.

[srodtytul]Zapłata przez pośrednika[/srodtytul]

Pozostało 98% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów