Cała zapłata dla współwykonawcy

Członkowie konsorcjum mogą się umówić, że należności od zamawiającego będą dochodzić solidarnie

Publikacja: 20.01.2010 07:15

Cała zapłata dla współwykonawcy

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

[b]Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 15 stycznia 2010 r. (sygn. I CSK 197/09)[/b]

W sprawie tej chodzi o umowę o roboty budowlane – wykonanie sali gimnastycznej. Umowę tę zawarło w trybie ustawy o zamówieniach publicznych we wrześniu 2002 r. miasto stołeczne Warszawa wspólnie z dwoma wykonawcami: Sławomirem S. oraz spółką Progress Construction Holding SA.

[srodtytul]Umowa konsorcjum [/srodtytul]

Poprzedziła ją umowa konsorcjum tych dwu przedsiębiorców podpisana w lipcu 2002 r. i określająca roboty do wykonania przez każdego z nich. Znalazł się w niej m.in. art. 8, wedle którego w razie upadłości jednego współwykonawcy jego prawa i obowiązki wynikające z umowy o roboty budowlane przejmie drugi oraz że podpisując i wykonując kontrakt, obaj będą solidarnie uprawnieni i zobowiązani wobec zleceniodawcy (miasta) i osób trzecich. Słowem, że będą solidarnie występować zarówno jako dłużnicy (solidarność bierna), jak i jako wierzyciele (solidarność czynna). Umowa konsorcjum była dołączona do oferty skierowanej do udzielającego zamówienia i w tym sensie przez niego zaakceptowana.

Kaucja gwarancyjna dla zabezpieczenia dobrego wykonania umowy o roboty budowlane, w wysokości 5 proc. wartości umowy, tj. w kwocie prawie 171,7 tys. zł, wpłynęła na rzecz miasta z konta spółki Progress.

[srodtytul]Do sądu tylko jeden [/srodtytul]

Wykonawcy odstąpili od umowy, ponieważ nie udało się dojść do porozumienia z miastem co do zapłaty za wykonane roboty dodatkowe i tzw. konieczne. Strona odstępująca od umowy wzajemnej obowiązana jest w myśl art. 494 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] zwrócić drugiej stronie wszystko, co od niej otrzymała z mocy umowy. Jeżeli jednak – jak w tym przypadku – nie jest to możliwe, może żądać zwrotu wartości.

Jeden ze współwykonawców – Progress – tymczasem upadł. Wcześniej jednak, jak twierdzi Sławomir S., po zaprzestaniu robót współwykonawcy, powołując się na zapis umowy konsorcjum, zawarli porozumienie, że wszystkie działania wydobywcze obejmujące roszczenia wynikające z umowy o roboty budowlane przejął Sławomir S. i zobowiązał się, po potrąceniu kosztów, oddać 30 proc. uzyskanych kwot Progressowi.

Wezwanie miasta do próby ugodowej okazało się bezskuteczne. Sławomir S. wystąpił przeciwko miastu z żądaniem zwrotu kaucji z odsetkami oraz o zapłatę za prace dodatkowe i konieczne (228 tys. zł plus odsetki ustawowe). Przed wydaniem wyroku w I instancji sąd wydał postanowienie o ukończeniu postępowania upadłościowego i Progress został wykreślony z KRS.

[srodtytul]Do ponownego rozpoznania [/srodtytul]

Sąd I instancji zasądził na rzecz Sławomira S. połowę kaucji gwarancyjnej i połowę należności za wykonane roboty, uznając, że w świetle umowy pozostałej połowy mogłaby dochodzić tylko spółka Progress. Apelację wniosły obie strony. Sąd II instancji zmienił wyrok w ten sposób, że w całości oddalił żądanie Sławomira S. dotyczące zwrotu kaucji gwarancyjnej i zasądził na jego rzecz całą należność za roboty, bo on je wykonał.

Sąd Najwyższy uchylił ten wyrok w części oddalającej żądanie i przekazał sprawę sądowi II instancji do ponownego rozpoznania. Zadecydowały o tym istotne wady podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Zarzuty dotyczące naruszenia przepisów okazały się słuszne.

W tej sprawie zgłoszono tylko dowody z dokumentów – mówił sędzia Hubert Wrzeszcz. Sądy ani I, ani II instancji nie zajęły stanowiska wobec nich. Nie odnotowały, że dokumenty te zostały ujawnione i odczytane, ani nie wydały co do nich postanowienia.

Sąd II instancji nie odniósł się do zasadniczego dokumentu w tej sprawie – umowy konsorcjum, zgłoszonego jako dowód dopiero przed tym sądem, wobec pomyłkowego podłączenia w I instancji zamiast niej innego dokumentu. Ma on zasadnicze znaczenie w tej sprawie, bo z niego powód wywodzi solidarność wierzycieli – zaznaczył sędzia. Dopiero z uzasadnienia wyroku wynika, że dokument ten był wykorzystywany.

Fakt, że ustawa o zamówieniach publicznych przewiduje solidarną odpowiedzialność współwykonawców za wykonanie umowy i wniesienie zabezpieczenia należytego wykonania umowy, nie oznacza, że nie jest dopuszczalne ustanowienie ich solidarności czynnej, której źródłem będzie czynność prawna – stwierdził sędzia.

Sytuację komplikuje to, że treść umowy między wykonawcami może wpływać na upadłość. Tymczasem sąd nie ustalił, kiedy został wniesiony wniosek o ogłoszenie upadłości. Znana jest tylko data wykreślenia spółki Progress z KRS. Stąd konieczność przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

[ramka][b]Solidarność po stronie wierzycieli [/b]

W myśl art. 376 k.c. kilku wierzycieli może być uprawnionych w ten sposób, że dłużnik może spełnić całe świadczenie do rąk jednego z nich, a przez jego zaspokojenie dług wygasa względem wszystkich.

Taka jest istota solidarności wierzycieli, tzw. solidarności czynnej. Dłużnik może wówczas spełnić świadczenie wedle swego wyboru do rąk któregokolwiek z wierzycieli solidarnych. Jeśli jednak sprawę do sądu wniesie jeden z wierzycieli, to dłużnik powinien spełnić świadczenie właśnie do jego rąk. [/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=i.lewandowska@rp.pl]i.lewandowska@rp.pl[/mail][/i]

[b]Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 15 stycznia 2010 r. (sygn. I CSK 197/09)[/b]

W sprawie tej chodzi o umowę o roboty budowlane – wykonanie sali gimnastycznej. Umowę tę zawarło w trybie ustawy o zamówieniach publicznych we wrześniu 2002 r. miasto stołeczne Warszawa wspólnie z dwoma wykonawcami: Sławomirem S. oraz spółką Progress Construction Holding SA.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo w Polsce
Od 1 maja rusza nowy program bezpłatnych badań. Jak z niego skorzystać?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne