Egzekucja musi być zgodna z prawem

Od komornika, który ściągnął pieniądze z naruszeniem przepisów, można domagać się odszkodowania

Aktualizacja: 16.02.2010 03:45 Publikacja: 16.02.2010 02:00

Egzekucja musi być zgodna z prawem

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

[b]Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 10 lutego 2010 r. (sygn. V CSK 272/09).[/b]

Tadeusz S. zaciągnął na początku lat 90. ubiegłego wieku kredyt w pierwszym Polsko-Amerykańskim Banku w Krakowie. Ponieważ przestał go spłacać, bank w 1994 r. wypowiedział mu umowę, zażądał zwrotu całości kredytu, a następnie wystawił bankowe tytuły wykonawcze.

Dokumenty, stosownie do art. 53 ust. 2 obowiązującego wówczas [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=717A53778C8F2A1B04CEB50D3F09EC23?id=165971]prawa bankowego[/link] z 1989 r,. były bezpośrednią podstawą wszczęcia egzekucji komorniczej na rzecz banku, bez potrzeby uprzedniego angażowania sądu w jakiejkolwiek formie.

Zmieniło się to dopiero w 1998 r. z wejściem w życie obowiązującego dziś prawa bankowego z 1997 r. Banki wystawiają teraz bankowe tytuły egzekucyjne, które dla wszczęcia egzekucji komornicznej muszą uzyskać w sądzie klauzulę wykonalności.

Jednakże zarówno pod rządem starych, jak i aktualnych przepisów, egzekucja na podstawie bankowego tytułu wykonawczego może być prowadzona tylko i wyłącznie na rzecz banku. Prowadzenie jej na rzecz innych wierzycieli, w tym nabywców wierzytelności banku, jest niedopuszczalne ([b]uchwala SN z z 18 kwietnia 1996 r., sygn. akt III CZP 194/95[/b]).

Egzekucja podjęta przez komornika Halinę R. nie doprowadziła do ściągnięcia długu. W 1999 r. bank dokonał przelewu pozostałej do spłaty należności na rzecz Janusza O. Zawiadomił o tym przelewie komornika, a także dłużnika Tadeusza S. Mimo to komornik kontynuowała egzekucję.

Tadeusz S. oponował przeciwko temu. Domagał się umorzenia albo zawieszenia postępowania egzekucyjnego. Składał w 1999 r. i 2004 r. skargi na czynności komornika, ale bezskutecznie. Także sąd uznał, że postępowanie egzekucyjne jest prowadzone lege artis.

W lutym 2007 r. Tadeusz S. wniósł do sądu pozew o pozbawienie bankowego tytułu wykonawczego wykonalności z wnioskiem o zabezpieczenie powództwa przez zawieszenie postępowania egzekucyjnego.

Sąd zawiesił to postępowanie, a następnie ze względu na przejście objętej nim wierzytelności na podmiot inny niż bank uwzględnił powództwo.

Na podstawie art. 825 pkt 2 k.p.c. postępowanie egzekucyjne zostało umorzone. Do czasu jego zawieszenia komornik wyegzekwowała 94 tys. zł, w 71 tys. na rzecz nabywcy wierzytelności banku wobec Tadeusza S.

W październiku 2007 r. Tadeusz S. wystąpił przeciwko Halinie R. oraz Skarbowi Państwa – prezesowi sądu o 71 tys. zł odszkodowania za szkodę wyrządzoną mu prowadzeniem bezprawnej egzekucji. Podstawą prawną tego żądania były: art. 769 [link=tp://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=906021C3C4F8A71B08066CD633B6506B?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link], a od 2004 r. – art. 23 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=A17E611C11D268BE25BC8F97ED4E4519?id=183360]ustawy z 1997 r. o komornikach sądowych[/link].

Sąd I instancji oddalił żądanie Tadeusza S., a sąd II instancji zaakceptował ten wyrok. Sądy zgodziły się z twierdzeniem, że prowadzenie egzekucji na rzecz nabywcy wierzytelności było bezprawne. Uznały jednak, że Tadeusz S. nie wykazał poniesienia szkody na wskutek tego działania.

A nawet gdyby szkodę poniósł, to jego roszczenie się przedawniło. Już w bowiem w czerwcu 1999 r. wiedział o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia, o czym świadczy skarga na czynności komornika, a najpóźniej uzyskał tę wiedzę w kwietniu w 2004 r., gdy w piśmie uzupełniającym stwierdził, że prowadzenie tej egzekucji na rzecz innej osoby niż bank jest niedopuszczalne.

Sąd Najwyższy uchylił wyrok sądu II instancji przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Potwierdził, że egzekucja była bezprawna.

W jego ocenie spełnione zostały przesłanki odpowiedzialności komornika zarówno w świetle art. 23 ustawy z 1997 r., jak i art. 769 k.p.c., do których należy wina umyślna lub niedbalstwo. [b]Co najmniej niedbalstwem komornika jako profesjonalisty było prowadzenie egzekucji bez tytułu wykonawczego[/b].

SN nie zgodził się ze stanowiskiem sądów, że Tadeusz S. nie poniósł szkody, bo odniósł z egzekucji korzyść w postaci zwolnienia z długu. Rezultat jej był więc taki sam, jak egzekucji prowadzonej prawidłowo.

Takie rozumowanie – mówiła sędzia Irena Gromska-Szuster – jest nie do przyjęcia w praworządnym państwie. Po to są przepisy postępowania egzekucyjnego, by przymus państwowy nie doprowadził do wyrządzenia szkody.

Osoba naruszająca je nie może się powoływać na to, że przy prawidłowym prowadzeniu egzekucji rezultat byłby taki sam. Inaczej uznalibyśmy całkowitą dowolność w prowadzeniu egzekucji. Gdyby cel uświęcał środki, to po co wprowadzać jakiś procedury. Nie można tego przyjąć, zwłaszcza w tak wrażliwej sferze jak egzekucja.

Sędzia zaznaczyła, że SN podtrzymuje stanowisko zajęte wcześniej w [b]wyroku z 14 stycznia 2005 r. (sygn. III CSK 193/04)[/b], iż przekazanie wierzycielowi pieniędzy wyegzekwowanych bezprawnie nie zwalnia dłużnika z długu i nie powoduje wygaśnięcia jego zobowiązania.

Odnosząc się do kwestii przedawnienia, sędzia stwierdziła, odwołując się do ugruntowanego stanowiska SN, że trzyletni termin przedawnienia przewidziany w art. 442 § 2 k.c. liczy się od momentu, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia w sposób pewny, stanowczy i od osób kompetentnych.

Tymczasem Tadeusz S. od tych osób w 1999 r. i 2004 r., gdy składał kolejne skargi, dowiedział się, że egzekucja prowadzona jest prawidłowo.

[b]Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 10 lutego 2010 r. (sygn. V CSK 272/09).[/b]

Tadeusz S. zaciągnął na początku lat 90. ubiegłego wieku kredyt w pierwszym Polsko-Amerykańskim Banku w Krakowie. Ponieważ przestał go spłacać, bank w 1994 r. wypowiedział mu umowę, zażądał zwrotu całości kredytu, a następnie wystawił bankowe tytuły wykonawcze.

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara