Zapłacony VAT się przedawnia

Po pięciu latach nie można wydać decyzji o wysokości podatku, nawet gdyby miała go obniżyć.

Aktualizacja: 29.06.2010 05:05 Publikacja: 29.06.2010 04:59

Zapłacony VAT się przedawnia

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Tak wynika z [b]wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego wydanego 28 czerwca w składzie siedmiu sędziów (sygn. I FPS 5/09)[/b].

Sprawa miała być rozstrzygnięta w formy uchwały. Do NSA trafiło bowiem pytanie, czy w świetle art. 70 § 1 i art. 208 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=176376]ordynacji podatkowej[/link] w brzmieniu obowiązującym od 1 września 2005 r. dopuszczalne jest w każdym czasie wszczęcie, prowadzenie i orzekanie o wysokości zobowiązania podatkowego w VAT, które wygasło przez zapłatę.

NSA przyjął sprawę do rozpatrzenia.

[srodtytul]Fiskus obniża[/srodtytul]

Sprawa dotyczy sytuacji, gdy podatnik zapłacił VAT. Nie ma wątpliwości, że do upływu terminu przedawnienia, o którym mowa w art. 70 § 1 ordynacji (pięć lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności), organy podatkowe mogą wydać decyzję dotyczącą wysokości podatku. Od dawna istnieje jednak spór, czy później fiskus może kontynuować już wszczęte postępowanie (tak było w rozpatrywanej sprawie) lub wszcząć nowe.

Według niego jest to możliwe. To dlatego, że w momencie zapłaty zobowiązanie wygasło. Nie może więc wygasnąć po raz drugi po upływie terminu przedawnienia. Jednocześnie organy podatkowe zgadzają się, że w takiej decyzji nie mają prawa określić podatku w wysokości wyższej, niż została zapłacona. Ich zdaniem w ten sposób działają na korzyść podatnika.

Podatnicy odwołują się od takich decyzji. Wskazują, że i tak nie mogą odzyskać podatku, bo upłynął termin przedawnienia. Oznacza to, że taka decyzja będzie co najwyżej neutralna podatkowo. A może się zdarzyć, że w ogólnym rozrachunku będzie dla firmy niekorzystna.

[srodtytul]Firma się nie zgadza[/srodtytul]

– Oznacza to, że takie decyzje są sprzeczne z zakazem [i]reformationis in peius[/i]. Poza tym prowadzenie postępowań po upływie terminu, o którym mowa w art. 70 § 1 ordynacji, nie uwzględnia zasady ekonomii procesowej – argumentował Michał Kłos, doradca podatkowy, który reprezentował spółkę. Wskazał także na fundamentalne znaczenie instytucji przedawnienia. Jego zdaniem nie ma żadnych podstaw, aby nie miało ono zastosowania do podatków zapłaconych.

– Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte przed upływem pięcioletniego terminu przedawnienia. Organy podatkowe mogły więc je kontynuować – powiedziała Magdalena Biarda, radca prawny z Izby Celnej w Warszawie. Wyjaśniła, że skoro spółka zapłaciła podatek i w ten sposób doszło do wygaśnięcia zobowiązania, to nie mogło ono wygasnąć ponownie.

Sąd przyznał rację spółce i utrzymał w mocy korzystny dla niej wyrok WSA w Warszawie (patrz ramka niżej). Wskazał, że [b]w sytuacji wygaśnięcia zobowiązania w wyniku zapłaty po upływie terminu, o którym mowa w art. 70 § 1 ordynacji podatkowej, nie można wbrew interesowi podatnika orzekać o jego wysokości. Należy przy tym brać pod uwagę nie tylko skutki konkretnej decyzji, ale i całokształt sytuacji prawnej podatnika. [/b]

Sąd podkreślił, że [b]sytuacja podatnika, który uregulował zobowiązanie, nie może być gorsza od sytuacji tego, który nie wypełnił swoich obowiązków (jego podatki po pięciu latach się przedawniają).[/b]

Wynika to z konstytucyjnej zasady równości oraz art. 2 stanowiącego, że Polska jest demokratycznym państwem prawnym.

NSA zgodził się także ze spółką, że takie postępowania powinny być umarzane ze względu na zasadę ekonomii procesowej. Nie mogą bowiem przynieść korzyści Skarbowi Państwa. Jedynym efektem jest więc generowanie kosztów.

[ramka]ORZECZNICTWO

[b]Postępowanie trzeba umorzyć[/b]

[b]NSA potwierdził prawidłowość orzeczenia WSA w Warszawie z 26 listopada 2008 r. (sygn. III SA/Wa 1345/08).[/b] Ten wyjaśnił, że chociaż dla wydania decyzji określającej zobowiązanie powstałe w podatku samoobliczalnym ordynacja podatkowa nie ustanawia wprost ograniczeń czasowych, to nie znaczy, że jest to czas dowolny. WSA podkreślił, że art. 70 § 1 ordynacji dotyczy zobowiązań, nie zaś terminów wydawania aktów administracyjnych. W przepisie tym występuje przesłanka materialna – zobowiązanie podatkowe wygasa wobec przedawnienia. Przesłanka procesowa została wprowadzona w art. 208 ordynacji, w myśl którego postępowanie podatkowe ulega umorzeniu w sytuacji, gdy z jakiejkolwiek przyczyny stało się bezprzedmiotowe (w szczególności w razie przedawnienia zobowiązania podatkowego).[/ramka]

Tak wynika z [b]wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego wydanego 28 czerwca w składzie siedmiu sędziów (sygn. I FPS 5/09)[/b].

Sprawa miała być rozstrzygnięta w formy uchwały. Do NSA trafiło bowiem pytanie, czy w świetle art. 70 § 1 i art. 208 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=176376]ordynacji podatkowej[/link] w brzmieniu obowiązującym od 1 września 2005 r. dopuszczalne jest w każdym czasie wszczęcie, prowadzenie i orzekanie o wysokości zobowiązania podatkowego w VAT, które wygasło przez zapłatę.

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów